Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHONER, okna, drzwi, bramy, rolety, plisy, moskitiery, żaluzje, roletki dzień-noc - Gorlice, ul. Biecka 72A
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach

Rowery szansą dla Beskidu

Podziel się
Oceń

Nie tak dawno informowaliśmy o projekcie firmy Neutento, realizowanym na zlecenie województwa małopolskiego. Projekt ten w całym swym rozmachu ma zapewnić województwu małopolskiemu kompleksowe rozwiązania pod względem ścieżek rowerowych o standardach zachodnich, centrów biegowych oraz tras narciarstwa biegowego. O tym projekcie, ścieżkach rowerowych i szansach na ich utworzenie rozmawialiśmy dzisiaj ze starostą gorlickim panem Mirosławem Wędrychowiczem.

 

Halo Gorlice (HG): W lokalnych mediach ciągle huczy na temat projektu firmy Neutento, a zwłaszcza w sprawie zdegradowania tras biegnących przez powiat gorlicki do „ścieżek lokalnych”

Mirosław Wędrychowicz (MW): Degradacja ścieżek rowerowych przebiegających prze powiat gorlicki do „ścieżek lokalnych” oraz ominięcie przez główną trasę rowerową powiatu gorlickiego, oznacza dla nas turystyczny niebyt w oczach turystów korzystających z tych tras. Wszyscy doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego też podjęliśmy stosowne kroki, aby temu zapobiec. Formułując stosowne wnioski opiniujące negatywnie przebieg tras głównych, napisaliśmy przy współpracy z wójtami i burmistrzami list do zarządu województwa małopolskiego, w którym niejako wytykamy błędy w przebiegu tych tras. Ponadto wnioski te zostały przeze mnie werbalnie zaprezentowane w trakcie spotkania z wykonawcą projektu firmą Neutento w Krakowie. Trudno sobie wyobrazić, żeby przez powiat gorlicki nie przebiegała główna trasa rowerowa, biorąc pod uwagę walory turystyczne, krajobrazowe, przyrodnicze, czy też dziedzictwo zarówno kultury narodowej, ale również, a może zwłaszcza, lokalnej.

Co prawda w koncepcji przyjętej przez Zarząd Województwa, główna trasa rowerowa to właściwie swego rodzaju autostrada rowerowa mająca służyć jedynie przejazdom, a nie celom poznawczym naszego regionu. Jednak trudno się z tą koncepcją zgodzić. Gdyby ktoś chciał przejechać z Paryża do Kijowa, czy do Moskwy w jak najkrótszym trasie, nie poznając niczego i nikogo po drodze, to powinien wybrać na taką podróż samochód, bądź samolot. Mnie osobiście taka filozofia się nie podoba i wydaje mi się, że powinna ona zostać skorygowana i skoncentrowana na tym, aby turyście umożliwić owszem dobry, swobodny przejazd, ale też zwiedzanie tego obszaru, co niebywale przysłużyłoby się zarówno lokalnym społecznościom, jak i rozwojowi regionu. Oddzielenie tych dwóch celów, moim zdaniem stawia pod znakiem zapytania racjonalność wydawania pieniędzy publicznych i wydaje mi się, że jest pomysłem chybionym, który wymaga korekty. Z takim też przesłaniam pojechałem do pana marszałka Krupy na spotkanie z wykonawcą. Niestety tam musieliśmy się niejako wkomponować w tą główną filozofię narzuconą przez Zarząd, czyli główna trasa rowerowa w standardzie euro velo, gwarantująca swobodny przejazd przez teren powiatu gorlickiego. Jednakże cały czas z tyłu głowy mamy świadomość konieczności skomunikowania tej głównej trasy rowerowej z pętlami lokalnymi, wspierającymi tą trasę, które poprowadzą do najważniejszych punktów powiatu gorlickiego. W tym momencie właśnie na tej filozofii opieramy nasze działania.

HG: Czy w ogóle jest sens „pchania się” w euro velo, skoro tego rodzaju ścieżki, nie gwarantują dojazdu do atrakcji powiatu gorlickiego, a zadaniem samorządów będzie zbudowanie pętli lokalnych „oprowadzających” turystów po ich terenie. Czy nie lepiej wykorzystać tych pieniędzy na zbudowanie własnej, wewnątrzpowiatowej infrastruktury?

MW:  Musimy wyraźnie zaznaczyć tutaj jedną sprawę. Główne trasy rowerowe mają być inwestycją marszałkowską i jest to koncepcja zarządu województwa małopolskiego, wsparta zapewne prze Sejmik województwa. Tak naprawdę trudno mi z tym dyskutować, swoje zdanie na ten temat wyraziłem teraz, jak również na spotkaniu w Krakowie. Trzeba zaznaczyć, że trasy te mają być inwestycją regionalną i trudno, abyśmy sami dobrowolnie zrezygnowali z możliwości dotarcia do nas przez turystów korzystających z głównych tras rowerowych.

Zarząd województwa przygotowując koncepcję, bazuje na danych statystycznych zachodniej Europy, które jednoznacznie wskazują na to, że turyści przemieszczający się po głównych trasach rowerowych, podróżują od miejsca noclegowego do miejsca noclegowego poruszając  się dość szybko i spędzając czas jedynie w punktach węzłowych, gdzie mogą coś zjeść, odpocząć i przede wszystkim spać.  Osobiście wydaje mi się to dość „zakręconym” sposobem na zwiedzanie i wolałbym, aby prócz efektywnego poruszania główne trasy rowerowe, zapewniały też efektywne poznawanie regionu przez który się przejeżdża. Dlatego też, utożsamiałbym się z mieszanym podejściem. Owszem główna trasa rowerowa jest potrzebna po to, żeby turyści mogli do nas dojechać z innych części Europy, bądź Polski, ale należy zrobić wszystko, aby ten turysta chciał zboczyć z tej trasy i poznać nasz powiat dogłębniej. Musimy też takiemu rowerzyście zagwarantować bezpieczną podróż po trasach lokalnych i właśnie tak chcemy rozegrać temat ścieżek na terenie powiatu gorlickiego, przy pełnym wsparciu tego pomysłu przez samorządy lokalne.

HG: Czy słyszał Pan o pomyśle Świeradowa Zdroju na ściągnięcie turystów rowerowych? Chodzi tutaj o singieltracka, co prawda docelowymi turystami nie są tutaj rowerzyści z sakwami, a kolarze górscy. Czy nie wydaje się Panu, że jest to bardziej trafiony pomysł na nasz powiat, w związku z dzikością naszych gór i utrudnionym dostępem do niektórych obszarów za pomocą samochodu, czy też nawet roweru z sakwami.

MW: Zdecydowanie się z tym pomysłem zgadzam. Główna trasa rowerowa zostanie przeprowadzona przez takie obszary, które nie zaburzą równowagi przyrodniczej i biologicznej koncepcji, którą opracowuje w tej chwili specjalista uruchomiony przez samorządy lokalne, pan Janusz Lewek. Trasa poprowadzona jest tak, aby od Grybowa przejść bezkolizyjnie i bezpiecznie w rejon Ropy, by potem włączyć się w Szymbarku w budowaną właśnie teraz w ramach pierwszego etapu projektu szlaku związanego z I wojną światową Szymbark Gorlice. Z Gorlic ta trasa poprowadzona byłaby do granic województwa przez Biecz, gdzie wchodziłaby w teren województwa podkarpackiego, łącząc się z trasą wschodnią, poprowadzoną przez pięć województw ściany wschodniej.

Absolutnie zgadzam się z tym, że do trasy głównej, która prowadzić będzie przez ważne tereny, ale pomimo tego prowadzi głównie przez węzły, gdzie jest baza noclegowa i gastronomiczna, należy zdecydowanie odpowiedzieć na zapotrzebowanie turystów o różnej specjalizacji,zaarówno historycznej, batalistycznej, jak również tego turysty ekstremalnego, który chciałby pojeździć po stokach Beskidu Niskiego, czy też turysty spokojnego, chcącego pooglądać fajne krajobrazy. Dlatego też pętle muszą odpowiadać na szerokie zapotrzebowanie tych turystów jadących po głównych trasach rowerowych. Oczywiście mówimy o pewnej koncepcji, ale zderzymy się z pewnością z możliwościami formalnymi, które są niestety trudne do przeskoczenia, choćby z uwagi na to, że nie mamy spec ustawy, która umożliwia budowę ścieżek rowerowych tak jak dróg. Jeżeli ścieżka rowerowa nie przebiega w pasie drogowym, przez co zostałaby objęta specustawą, to poprowadzenie trasy rowerowej będzie wymagało uzyskania zgody, bądź sprzedaży gruntów na rzecz zarządcy, którym wstępnie ma zostać Wojewódzki Zarząd Dróg. Natomiast lokalnymi ścieżkami, komunikującymi się z trasą rowerową, będą samorządy lokalne. W ogóle mówimy o bardzo odległej perspektywie, mam nadzieję, że do roku 2020 powstanie ta główna trasa rowerowa.

HG: Czy trasa wyznaczona przez pana Lewka będzie opierała się o drogi lokalne, czy też będzie budowana od podstaw?

MW: Pan Lewek zajmuje się przebiegiem trasy głównej, ponieważ odmówiono nam takiej możliwości we wstępnej fazie projektu, w skutek naszego protestu, pod warunkiem, że przedłożymy jakąś konkretną propozycję. Trasa taka zostanie przeprowadzona przez nasz powiat. Niestety według wykonawcy tego zlecenia, takiej trasy przez teren powiatu przeprowadzić się nie da. W związku z czym, postanowiliśmy udowodnić, że taką trasę poprowadzić się da. Dzisiaj już na 100% mogę powiedzieć,  że taka trasa jest w trakcie doprecyzowania. Trasa już jest przejechana, zrobiono przekroje poprzeczne, wiemy jakie są przewyższenia i wysokości, a co najważniejsze, wiemy, że standard euro velo zostanie spełniony.

HG: Dziękuję za wywiad i poświęcony czas

MW: Również dziękuję za zainteresowanie tematem i ciekawe pomysły.

Po przeprowadzonym wywiadzie Panu Staroście, przedłożyliśmy także materiały prasowe dotyczące singieltracków budowanych w Czechach, w okolicy góry Smerk, jak również po polskiej stronie w Świeradowie Zdroju. Pan Starosta wykazał żywe zainteresowanie tego typu pomysłem, jako uzupełnienie oferty dla turystów rowerowych, snując plany o połączeniu tego typu tras wraz z główną trasą rowerową. Stwierdził też , iż może to być ciekawy pomysł na Małopolski Regionalny Program Operacyjny który rozpocznie swoje życie od roku 2014.

Dzięki takiemu zabiegowi, oferta  dla turystów rowerowych znacznie by się poszerzyła, przez co skorzystałaby z niej większa ilość osób. „Naszym celem jest stworzenie oferty zarówno dla tego turysty domagającego się ekstremalnych doznań, jak również dla osób mających 60 70, czy nawet 80 lat. To też są rowerzyści, do których chcemy się zwrócić” – podsumowywał Mirosław Wędrychowicz.

Mamy nadzieję, że naszym lokalnym władzom nie zabraknie uporu w dążeniu do ożywienia regionu właśnie pod względem turystyki rowerowej. Turystyka ta wydaje się być idealnym sposobem na zwiedzenia często dość odległych punktów naszego powiatu, jak również idealnym sposobem na spędzenie wolnego czasu przez jego mieszkańców. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć wytrwałości w dążeniu do zdobycia wyznaczonych celów, sami też będziemy „z uporem maniaka” kibicować wszelkim tego typu rozwiązaniom głęboko wierząc w to, że jest to szansa na ożywienie turystyczne naszego regionu.

(hard)


foto: facebook Singltrek pod Smrkem, Rychlebské stezky, wikipedia

{jcomments on}


Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
ReklamaAUTO-GAZ NIKODEM GROŃ - montaż samochodowych instalacji LPG - benzyna, diesel