Funkcjonariuszy wezwała rodzina 40-latka. Kiedy przyjechali na miejsce zobaczyli, że mężczyzna próbuje popełnić samobójstwo przez powieszenie. Natychmiast podjęli akcje ratunkową. Odcięli 40-latka i udzielili mu pomocy. Nic poważnego się nie stało. Ale mężczyzna został zabrany do szpitala w Gorlicach.
Policja wyjaśnia przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. Na razie nic nie wskazuje, żeby ktoś miał nakłaniać mężczyznę do takiego kroku
Do kolejnej próby samobójczej doszło w Mszance. Około 50-letni mężczyzna oblał się substancją łatwopalną i podpalił. Tutaj szybko zareagowała rodzina.
Strażacy dostali zgłoszenie z pogotowia, że mężczyzna podpalił się na zewnątrz budynku. Ugasili go domownicy. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, zajmował się nim już zespól pogotowia ratunkowego. Mężczyzna był w karetce. Miał poparzone około 50 proc. Ciała.
Na miejscy byli także policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Mężczyzna z nieustalonych przyczyn oblał się substancją łatwopalną i podpalił. Został zabrany do gorlickiego szpitala, ale jego stan zdrowia był na tyle poważny, że przetransportowano go do Krakowa – informuje asp. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
opracował: BP
źródło: www.sadeczanin.info
Napisz komentarz
Komentarze