Chyba większość gorliczan wybrała się dziś do Nowego Sącza na otwarcie galerii handlowej, bo na stadionie przy ul. Sienkiewicza zjawiła się tylko garstka widzów. A szkoda, bo dziś było na co popatrzeć. Po dobrym meczu Glinik Gorlice pokonał Klub Sportowy z Zakopanego, 2:1.
Autorami goli dla biało-niebieskich byli Sebastian Migacz i Tomasz Augustyn. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z meczu, relacja wkrótce.
26.10.2013 12:01
(aktualizacja 24.05.2023 11:43)
Piłkarze Glinika nie zmarnowali szansy na zamazanie niekorzystnego wizerunku spotkań przed własną publicznością. W dzisiejszym spotkaniu 14 kolejki ligowej pokonali zespół KS Zakopane 2-1 i tym samym zwycięstwem zakończyli rundę jesienną na własnym stadionie.
W ostatniej jesiennej kolejce IV ligi wybiorą się do Woli Rzędzińskiej, gdzie 3 listopada zmierzą się z liderem tabeli, Wolanią.
IV Liga Małopolska - Wschód Glinik Gorlice - KS Zakopane 2-1 (1-0) 1-0 Migacz 25' (g), 1-1 Ustupski 56', 2-1 Augustyn 77' (g)
Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów) Żółte kartki: Rzemiński (20' faul), Augustyn (53' faul) - Leniewicz (79' niesportowe zachowanie) Widzów: ok. 100
Pierwsza połowa spotkania wyrównana ze wskazaniem na drużynę gospodarzy, którzy w tej części spotkania stworzyła sobie więcej sytuacji bramkowych. Goście do Gorlic przyjechali zaledwie w 11 osobowym składzie stąd też przyjęli taktykę gry z kontry na dwóch szybkich napastników Grela – Ustupski.
Pierwszą groźniejszą sytuację oglądaliśmy w 6 min. kiedy to czujność bramkarza drużyny gości sprawdził Konrad Grela, który z prawej strony pola karnego ładnie przymierzył z rzutu wolnego jednak z tej próby Paszuda wyszedł obronną ręką parując piłkę.
W 25 min kopia sytuacji ponownie Grela z rzutu wolnego wrzucił piłkę w pole karne drużyny gości, z tym że tym razem lot piłki głową przeciął Migacz posyłając ją do siatki.
W 32 min . kilku centymetrów zabrakło Augustynowi, by skierować piłkę do bramki, która po zagraniu Króla wzdłuż bramki minęła zawodników i wyszła na aut bramkowy.
Drużyna gości w tej części stworzyła sobie zaledwie jedną sytuację bramkową w 40 min. strzał Ustupskiego z trudem wybronił Brzeziański.
Po zmianie stron drużyna gości zagrała odważniej, co sprawiło że raz po jednej raz po drugiej stronie mnożyły się sytuacje bramkowe.
Sytuację na boisku ożywiła się w 55 min kiedy to obrońcy Glinika sygnalizując zagranie Ustupskiego w polu karnym czekali na gwizdek arbitra, ten jednak milczał co z zimną krwią wykorzystał napastnik gości, kierując piłkę do bramki obok rozpaczliwie ratującego sytuację Brzeziańskiego.
Gorliczanie widząc że sytuacja zaczyna się wymykać spod kontroli ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków m.in. w 60 min. Stepkowicz strzałem z dystansu próbował zaskoczyć Paszudę, jednak minimalnie chybił, a następnie w dwie minuty później Laskoś będąc w dogodnej sytuacji, mając tylko bramkarza gości przed sobą fatalnie przestrzelił.
Niewykorzystane sytuacje gorliczan mogły się na nich srodze zemścić, w 68 min. drużyna gości zmarnowała co najmniej trzy 200 % procentowe sytuacje na zdobycie goli m.in. Grela będąc w idealnej sytuacji z kilku metrów chybił, a następnie w chwilę później Ustupski przegrał pojedynek sam na sam z Brzeziańskim.
W 76 min. ponownie Grela – Ustupski oszukali defensorów Glinika i znaleźli się w sytuacji sam na sam z Brzeziańskim, jednak na szczęście gospodarzy i tą okazję zmarnowali wykazując się w tym przypadku dużą niedokładnością.
Akcja meczowa nastąpiła w 77 min. wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Gomulak dośrodkował piłkę z lewej strony w pole karne wprost na głowę Augustyna który zdobył jak się później okazało zwycięską bramkę.
Napisz komentarz
Komentarze