Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHONER, okna, drzwi, bramy, rolety, plisy, moskitiery, żaluzje, roletki dzień-noc - Gorlice, ul. Biecka 72A
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Do ilu razy sztuka?

Podziel się
Oceń

 Siatkarze GKPS-u Gorlice w meczu z GSKS Laskowa narazili kibiców jak i swojego trenera na próbę nerwów, godną najlepszych horrorów Hitchcocka. Już witali się z gąską, już byli w ogródku, byli o włos od wygranej, niestety nie wykorzystali swojej szansy. Dali odrodzić się drużynie przeciwnika i dopiero w tie-breaku, w dramatycznych okolicznościach przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

 

GKPS Gorlice - GSKS Laskowa 3:2 (25:19, 25:23, 26:28, 27:29, 17:15)

GKPS: Piecuch 20, Pięta 4, Bąk 4, Jarkiewicz 18, Nikiel (kpt) 8, Margański 5, Turek 11, Dobek 4, Duda 2. Trener: Krzysztof Kozłowski

GSKS: Ficoń 27, Tobiasz 9, Sromek 8, Wandas 12, Grzegorzek 3, Matras 5,  Stach 3, Chełmecki 1. Trener: Łukasz Chełmecki.

Punkty z błędów przeciwnika: GKPS-GSKS 44:45.

Relację z meczu można zacząć od stanu 25:24 w trzecim secie. Wcześniej na boisku mieliśmy do czynienia raczej ze średnimi emocjami, bo GKPS, mimo że nie miał wyraźnej przewagi to radził sobie spokojnie w przeciwnikami w końcówkach. We wspomnianym momencie seta, gorliczanie mieli piłkę setową i meczową w górze lecz nie potrafili jej skończyć. Dość powiedzieć, w akcji z kontry, atakował Ficoń a w akcji obronnej, piłkę zmierzającą a aut, odruchowo podbił Adrian Turek. Laskowianie obronili jeszcze jednego setbola i zdołali wygrać tego, wydawałoby się beznadziejnego dla nich, seta.

Przedłużenie nadziei na wygraną obudziło w drużynie przeciwnej wolę do walki. Czwarty set to ich zdecydowanie lepsza gra i utrzymywanie kilku punktowej przewagi aż do stanu po 17. Po tym remisie GKPS znów dał sobie odjechać (19:22) ale za chwilę to znów drużyna gorlicka miała setbola i meczbola w górze (!), mało tego, następnie drugiego i trzeciego. Żadna siła nie była w stanie dać GKPS-owi zwycięstwa. Dwa ataki w aut, ku rozpaczy trenera Kozłowskiego, podarowały znów seta przeciwnikom. Drużyna GKPS była rozbita psychicznie i wychodziła na tie-breaka na glinianych nogach.

Tie-brek rozpoczął się od szybkiego prowadzenia GKPS-u 3:0. Im szybciej upływał czas tym lepiej zaczęli radzić sobie przyjezdni, którzy zaczęli przeważać. Sytuacja dla gorliczan była zagrożona bo przegrywali już 11:13 i 13:14, mimo to obronili dwa setbole i w bardzo nerwowych ostatnich dwóch akcjach zdołali przełamać ataki rywala. W dramatycznych okolicznościach pokonali GSKS Laskowa 17:15 i w całym meczu 3:2

Tabela IV ligi - link

 

Tomasz Stasiowski

 

 

 

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama Agencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI”