San-Pajda Jarosław - Ekstrim Gorlice 0:3 (19:25, 16:25, 14:25)
Ekstrim: Stojek (kpt), Mokrzycka, Pytel, Leszek, Warchoł, Grzelak, Bąkowska (libero), Pabis, Jasionowicz, Silczuk, Taboł, Królikowska (libero). Trener: Grzegorz Silczuk i Krzysztof Mrozek
San-Pajda: Chmielarczyk (kpt),Saj , Sekutowska-Pisarczyk, Maternia, Kupczyk, Brzezińska, Trojnar (libero) , Dyrek, Sosnowska, Witowska, Rój, Pyrć (libero). Trener: Piotr Pajda
Sędziowali: Burzyński Lech i Malinowski Michał, Zięzio Maciej (sekretarz)
Kolejny bardzo dobry mecz w wykonaniu podopiecznych Grzegorza Silczuka. Tylko na początku pierwszego seta jarosławianki dotrzymywały im kroku (5:5). Od tego momentu, już do końca meczu, Ekstrimianki prowadziły, dość łatwo odskakując gospodyniom. Wyraźne zwycięstwa we wszystkich setach świadczą o dużej przewadze liderek II-ligowego rankingu, co pozwoliło trenerowi Ekstrimu na wprowadzenie zmienniczek. Bardzo udanie wypadły Oliwia Królikowska, Klaudia Taboł i Patrycja Pabis. Ta ostatnia skutecznym atakiem zakończyła tą krótką rywalizację.
Przed Ekstrimem bardzo trudne spotkanie. Już 14 grudnia, w gorlickiej hali OSiR-u, podejmą wicelidera rozgrywek Tomasovię Tomaszów Lubelski. Ekstrimianki dotychczas przegrały tylko raz, właśnie z Tomasovią, więc będzie to szansa na zrewanżowanie się za tą przykrą porażkę.
W tym momencie na koncie Ekstrimu jest 26 punktów, które zgromadził w 10 meczach. Przed następną kolejką ma 3 punkty przewagi nad drugą Tomasovią. Ewentualna wygrana znacznie przybliży gorlicki zespół do zajęcia czołowego miejsca w tegorocznych rozgrywkach.
tabela i wyniki 10. kolejki - link
Tomasz Stasiowski
Napisz komentarz
Komentarze