Atmosfera była gorąca. Z jednej strony zapełniona po brzegi rodzicami i dziadkami widownia, z drugiej zaś, bardzo długa kolejka chętnych do zawodów uczestników. To nie wszystko, obecni byli także członkowie jury konkursowego oraz sędziowie ze stoperami, gotowymi do mierzenia niesamowitych rekordów. Ale najważniejszy był on- Św. Mikołaj, który jako jedyny musiał dzielnie znosić wysoką temperaturę pływalni i z uśmiechem na twarzy czekał na mecie. Każdy uczestnik wyścigu zaraz po wyjściu z wody otrzymywał od niego osobiste gratulacje i łakocie. Po każdej serii miało miejsce uroczyste odczytanie nazwisk zwycięzców, wręczenie wszystkim dyplomów uczestnictwa oraz słodkie upominki. Radość i zadowolenie dzieci podzielali ich rodzice i przyjaciele, którzy uwieczniali wszelkim możliwym sprzętem tą sympatyczną chwilę.
Nikt nie czuł się przegranym, bo liczył się sam udział. Do zawodów zgłosiło się około 160 dzieci. To dzielni, młodzi ludzie, którzy przez cały rok poświęcają swój wolny czas na uprawianie przyjemnej dyscypliny, jaką jest pływanie. Pamiętajmy, że pływanie rozwija ogólny rozwój młodego organizmu, wzmacnia odporność, wpływa na dobre samopoczucie. Dlatego warto pływać nie tylko dla nagród, ale i dla samego siebie, by przełamać swoje wewnętrzne bariery.
Na oficjalnej stronie OSiR http://www.osir.gorlice.pl/ znajdą Państwo zwycięzców poszczególnych grup wiekowych.
Iwa
fot: Szymon Łaś
Napisz komentarz
Komentarze