Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Smog zabija po cichu

Podziel się
Oceń

 Słuchacze radiowej Trójki podczas informacji nadawanych wczoraj po godz. 16.00 mogli dowiedzieć się, że Kraków jest trzecim w Europie najbardziej zanieczyszczonym miastem, za co grożą mu bardzo dotkliwe kary finansowe. Spiker kontynuował temat: "Podobny problem mogą mieć miasta południowej Polski: Nowy Sącz, Sucha Beskidzka, Olkusz i Gorlice" Postanowiliśmy sprawdzić tą informację...

 

Dzisiaj i jutro na obszarze Gorlic zanieczyszczenie powietrza pyłem PM10 może przekroczyć poziom dopuszczalny.
Nie należy przebywać na otwartym powietrzu zbyt długo. Dotyczy to zwłaszcza kobiet w ciąży, dzieci i osób starszych oraz chorych na astmę, choroby alergiczne skóry, oczu i choroby krążenia.

Taką informacje podaje portal Wrota Małopolski.

19% mieszkańców Małopolski mieszka na obszarach przekroczeń dopuszczalnych poziomów średniorocznych pyłu PM10 a 49% mieszkańców Małopolski mieszka na obszarach przekroczeń dopuszczalnych poziomów 24-godzinnych pyłu PM10.

Prawie 100 mln euro zł rocznie - tyle mogą wynieść kary, które Unia Europejska nałoży na Polskę za przekraczanie norm zanieczyszczenia powietrza. To mniej więcej tyle, ile kosztuje wybudowanie potężnego Centrum Kongresowego w Krakowie.
Termin dostosowania się do unijnych przepisów już minął. Do 2011 r. mieliśmy znacząco zmniejszyć poziom pyłu zawieszonego, a do końca 2013 r. - rakotwórczego benzoalfapirenu.
W ostatnim rankingu Kraków zajął niechlubne trzecie miejsce na liście najbardziej zanieczyszczonych miast Europy. Smog dusi również mieszkańców innych małopolskich miast: Nowego Sącza, Tarnowa, Gorlic czy Olkusza. 

Jak widać Gorlice są w naszym powiecie miejscem szczególnie narażonym na szkodliwa emisje pyłów. Największa emisja pyłów powodowana jest w wyniku spalania węgla w starych i często źle wyregulowanych kotłach oraz piecach domowych. Duże znaczenie ma również spalanie odpadów w tych kotłach, które choć jest nielegalne i powoduje poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi, jest praktykowane przez niektórych mieszkańców. Znacząca emisję pyłu powodowana jest również przez komunikację - zarówno w wyniku spalania paliw w silnikach, jak również jako emisja wtórna z unoszenia pyłów z brudnych i będących w złym stanie dróg. W kotłach domowych największy wpływ na wielkość emisji pyłu ma sposób podawania paliwa - w przypadku kotłów zasilanych automatycznie (retortowych) emisja pyłu jest znacznie mniejsza niż w przypadku zasilania ręcznego. Istotna jest również jakość spalanego węgla. Emisja pyłów powodowana jest również przez przemysł, szczególnie energetyczny, chemiczny, wydobywczy i metalurgiczny, ale ze względu na wysokość emitorów oraz obowiązujące przepisy prawne regulujące dopuszczalne wartości emisji, źródła te mają zwykle dużo mniejszy wpływ na jakość powietrza.

Dla pyłu zawieszonego PM10 nie jest określony poziom dopuszczalny (norma) dla wartości średniej z jednej godziny i

wartości średniej z miesiąca.

Podczas spalania śmieci w zwykłych piecach emitowane są szkodliwe substancje: pyły powodujące zanieczyszczenie metalami ciężkimi, trujący tlenek węgla oraz tlenek azotu, który powoduje podrażnienia, a nawet uszkodzenia płuc. W dymie znajduje się dwutlenek siarki, chlorowodór, cyjanowodór oraz rakotwórcze dioksyny. Wszystkie te związki pozostają w sąsiedztwie komina, z którego się wydostały, wdychane są przez okolicznych mieszkańców, wnikają do gleby i wód (a stamtąd np. do przydomowego ogródka), wciskają się wszystkimi szparami do wnętrza domów. Dodatkowo kominy, w wyniku palenia śmieciami często zapychają się sadzą, co może skończyć się dla domowników zaczadzeniem a dla komina zapaleniem przewodu kominowego. Specjaliści ostrzegają: domowe kominy pozbawione filtrów, produkują więcej zanieczyszczeń, niż zakłady czy spalarnie śmieci.

Powstające podczas spalania plastików w niskich temperaturach palenisk domowych dioksyny są związkami chemicznymi, które nawet w śladowych ilościach są niebezpieczne - są one 10 tys. razy bardziej trujące od cyjanku potasu. Dawka dwóch miligramów dioksyn może zabić ważącego 80 kilogramów człowieka. Związki te są rakotwórcze, działają mutagennie, naruszają strukturę kodu genetycznego, obniżają odporność immunologiczną, osłabiają proces wzrostu i powodują zaburzenia neurologiczne i hormonalne, powodują poronienia i wysypki alergiczne. Toksyczne działanie tych związków polega na powolnym uszkadzaniu wielu narządów wewnętrznych tj. wątroby, nerek, rdzenia kręgowego i kory mózgowej. Ponadto wytwarzane podczas spalania plastików dioksyny opadają na glebę, pola uprawne i wodę, przedostają się do wód gruntowych, a tym samym do łańcucha pokarmowego. Stwierdzono, że ponad 50% dioksyn przenika do naszego organizmu z pożywieniem, głównie w postaci produktów mięsnych, mleczarskich i ryb. Związki te są niezwykle trwałe z uwagi na to, że w glebie rozkładają się około 10 lat, natomiast w organizmie ludzkim odkładają się w tkance tłuszczowej oraz w wątrobie i działają tam bardzo destrukcyjnie. Najbardziej zagrożeni są ci, którzy przebywają najbliżej źródła skażenia, a więc osoby, które w sposób "oszczędny" pozbywają się odpadów i ich najbliżsi sąsiedzi.

NIE WOLNO SPALAĆ m.in.: butelek PET, opon, wyrobów z gumy, opakowań typu TETRAPAK, resztek farb, rozpuszczalników, granulatu z gumy, przepracowanych olejów, starych mebli, odzieży, papieru z kolorowych magazynów, zanieczyszczonych tłuszczami, farbami czy innymi substancjami papierów czy tektury, drewnianych ram okiennych, podkładów kolejowych, nasączanych impregnatami i malowanych kawałków drewna.

Spalanie odpadów w paleniskach domowych odbywa się w niskich temperaturach (200 – 500 °C) a w spalarniach odpadów temperaturach wysokich do 1200°C. Spalanie wilgotnych odpadów grozi zatkaniem przez mokrą sadzę przewodów kominowych. Skutek? Cofa się tlenek węgla i może dojść do zatrucia. Problem jest bardzo poważny, bo co roku z różnych przyczyn według środowisk kominiarskich dochodzi do zaczadzenia od 600 do 1000 razy w okresie grzewczym.

Korzyści finansowe w postaci oszczędności na paliwie w ciągu roku lub kosztów wywozu odpadów są tylko pozorne. Koszty leczenia np. astmy spowodowanej zanieczyszczeniem powietrza wynoszą ponad 7 000 zł rocznie. To znacznie więcej niż koszty opalania domu gazem ziemnym.

Warto wiedzieć:

- 1 kg poliuretanów, występujących m.in. w gąbkach, uszczelkach czy podeszwach po spaleniu daje 30 do 50 litrów cyjanowodoru, czyli tzw. kwasu pruskiego, a więc jednej z najsilniejszych trucizn

- przy spalaniu 1 kg odpadów polichlorku winylu - popularnego PCV, z którego wykonane są wykładziny, butelki, otoczki kabli, folie, powstaje aż 280 litrów chlorowodoru, który w połączeniu z parą wodną tworzy kwas solny

-  podczas spalania odpadów w paleniskach domowych jest emitowanych ponad 700 razy więcej dioksyn niż podczas spalania odpadów w profesjonalnej spalarni.

Stosowanie starego kotła węglowego o sprawności zazwyczaj 50 % powoduje, że roczne marnuje się około 2000 zł na dodatkowe koszty paliwa (przy założeniu spalania węgla o cenie 700zł/tonę). Istotny jest sposób spalania węgla w domowym urządzeniu. Kotły o dość wiekowej już konstrukcji mają niską sprawność, a do tego wytwarzają ogromne ilości gęstego gryzącego dymu. Zmiana sposobu palenia w takich kotłach może wpłynąć na zmniejszenie ilości zanieczyszczeń emitowanych do powietrza. Prostą zmianą jest zasypywanie paleniska węglem i zapalanie od góry zamiast dosypywanie do palącego się już węgla. Przynosi to oszczędności w paliwie oraz nie powoduje powstawania gryzącego dymu spowodowanego zgazowaniem węgla. Ważna zmiana polega na tym, że teraz płonący węgiel podgrzewa swoim ciepłem węgiel, ale leżący pod nim. Zatem powstające palne gazy muszą przejść przez strefę ognia gdzie ulegają spaleniu, czyli zostają obrócone w ciepło.

Kupując nowy kocioł węglowy należy zwrócić uwagę na spełnianie norm jakości urządzenia w tym na klasę emisji zanieczyszczeń do powietrza. Wybieraj kocioł, który spełnia wymagania klasy 4 lub klasy 5 normy PN-EN 303-5:2012. Urządzenia o niskiej emisyjności mogą również posiadać „znak bezpieczeństwa ekologicznego” wydawany przez Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu, który określa klasy kotłów węglowych w oparciu o graniczne poziomy emisji tlenku węgla, tlenków azotu, zanieczyszczeń organicznych, wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych.

Co jest ważne przy eksploatacji kotłów na paliwa stałe:

- Nowe kotły grzewcze na paliwa stałe muszą spełniać normy w zakresie emisji zanieczyszczeń do powietrza PN-EN 303-5:2012 i mieć wysoką sprawność spalania.

- Moc urządzenia musi być dostosowana do powierzchni ogrzewanej i warunków użytkowania.

- Używanie dobrych jakościowo paliw pozwala na osiągnięcie właściwych efektów spalania i nie niszczy urządzenia grzewczego.

- Nie każde paliwa nadają się do spalania w piecach i kotłach domowych. Każde urządzenie grzewcze jest przystosowane do spalania odpowiednich paliw określonych przez producenta. Niewłaściwe paliwo może spowodować zatkanie przewodu kominowego.

-  Do prawidłowego działania urządzenia grzewcze potrzebują dużej ilości powietrza. O tej zasadzie nie zapominaj nigdy, szczególnie gdy posiadasz uszczelnione okna. W przypadku braku odpowiedniej ilości powietrza do spalania Twoje urządzenie grzewcze będzie wytwarzało śmiertelnie trujący czad.

- Urządzenia grzewcze na paliwa stałe, ciekłe i gazowe muszą mieć zapewnione prawidłowe odprowadzenie spalin do komina. Przewody kominowe i wentylacyjne powinny być drożne, szczelne i wykonane z odpowiednich materiałów.

-  Urządzenia grzewcze muszą być usytuowane w bezpiecznej odległości od materiałów palnych (drewno, firanki, wykładziny, odzież itp.).

- Urządzenie grzewcze muszą być poddawane regularnym przeglądom i kontroli. Niesprawne urządzenia grzewcze powodują pożary, zaczadzenia, oparzenia.

Co to takiego PM10 i jakie niesie zagrożenia?

Pył składa się z mieszaniny cząstek stałych i ciekłych zawieszonych w powietrzu i będących mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych. Pył zawieszony może zawierać substancje toksyczne takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (m.in. benzo(a)piren), metale ciężkie oraz dioksyny i furany.

Pył PM10 zawiera cząstki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych i płuc.

opracował: BP
źródło: Wrota Małopolski, Dziennik Polski

fot: ze-swiata.pl i Wrota Małopolski


Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.