Ekstrim Gorlice - PSPS Chemik Police II 3:1 (25:22, 25:21, 16:25, 25:22)
Ekstrim: Grzelak 14, Mokrzycka 5, Leszek 6, Stojek (kpt) 16, Pytel 9, Warchoł 11, Bąkowska (libero) oraz Wójtowicz 1, Wierzba 1, Silczuk, Pabis. Trener: Grzegorz Silczuk
Chemik: Matusz 11, Karpicz 3, Kazaniecka 18, Warzecha 8, Oleksy 7, Sadowska 2, Sowa 5, Babczyńska (libero) oraz Szymoniak 1, Marcinkowska 7, Boguszewska 1 (kpt). Trener: Zbigniew Gogol.
MVP: Paulina Stojek (Ekstrim)
W ciągu całego spotkania żadnej z drużyn nie udało się uzyskać znaczącej przewagi, która pozwoliłaby na spokojną grę. Wyjątkiem była trzecia odsłona, gdy zespół z Polic zbudował 8-punktową przewagę (14:22) a trener Silczuk dał na chwilę odpocząć swoim podstawowym zawodniczkom, wpuszczając na parkiet drugi skład. Bardzo dobry początek zaliczyła rozgrywająca Chemika Joanna Sowa, która obsługiwała koleżanki szybkimi podaniami a gospodynie były w stanie postawić tylko pojedynczy blok. Im dalej w mecz, tym ta sztuka udawała się rzadziej a Ekstremalne zaczęły lepiej bronić i osiągnęły przewagę na siatce. Ten element był najważniejszym w decydujących momentach końcówek setów. Podopieczne Grzegorza Silczuka zagrały bardzo równy mecz, dzieląc odpowiedzialność za wynik na cały skład.
statystyka | Ekstrim | Chemik |
sety | 3 | 1 |
punkty | 91 | 90 |
atak | 47 | 55 |
blok | 12 | 6 |
zagrywki punktowe | 1 | 2 |
asy | 3 | 0 |
z błędów | 17 | 15 |
zepsute zagrywki | 11 | 12 |
PMKS Nike Węgrów - PLKS Pszczyna Jastrzębie Borynia 3:1 (25:13, 21:25, 25:23, 25:16)
Nike: Szeszko, Mielczarek, Mieszała (kpt), Zaciek, Wądołkowska, Kożoń, Gancarczyk, Kupisz, Panufnik, Gurtowska, Snopkiewicz i Dąbkowska (obie libero).
Pszczyna: Oyibo, Sowińska, Wardęga, Bodys, Boroń, Jędrysik, Mitręga, Pyrek (kpt), Osuchowska, Turbak, Kędzia (libero)
MVP: Paulina Snopkiewicz (Nike)
Drużyna z Węgrowa, dopingowana przez swoich kibiców, rozegrała bardzo dobre zawody, łamiąc duży opór siatkarek Jastrzębia Borynia. Kluczem do zwycięstwa była wręcz żelaza, zacięta i pełna poświęcenia, gra obronna. Libero drużyny Nike Paulina Snopkiewicz dokonywała cudów, podbijając wydawałoby się już stracone piłki a jej koleżanki zadbały o skuteczną grę w kontrataku. Za tą ofianą i skuteczną grę, Paulina otrzymała nagrodę MVP spotkania.
Tomasz Stasiowski
Napisz komentarz
Komentarze