Rylovia Rylowa - Glinik Gorlice 6:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Szewczyk 13’, 2:0 Szewczyk 19’, 3:0 Handzlik 47’, 4:0 Ślęczka 50’, 5:0 Ślęczka 62’, 6:0 Skrzyński 83’
żółte kartki: Baran J., Motylski
Rylovia: Baran Karol - Ostrowski Norbert, Stawarz Piotr, Ostrowski Arkadiusz, Motylski Michał - Baran Jakub (67' Pietrzak Krystian), Kaczmarczyk Maciej (80' Greń Sebastian), Smęda Dawid, Ślęczka Konrad - Szewczyk Dawid (70' Piątek Dawid), Handzlik Marek (75' Skrzyński Albert)
Po dobrym początku rundy wiosennej końcówka miała być lekka i przyjemna. Niestety kolejna wysoka porażka Glinika tym razem w Rylowej sprawia, że każdy kolejny mecz może być dla gorliczan meczem o pozostanie w gronie IV ligowców.
Gospodarze popisali się zabójczą skutecznością w polu karnym rywala.
Rylovia zaskoczyła swoich kibiców, którzy przecierali oczy ze zdumienia. Goście z Gorlic byli tylko tłem dla znakomicie dysponowanych rylowian, którzy raz po raz zadawali ciosy rywalom. Worek z bramkami rozwiązał po kwadransie Szewczyk.
Piłkę w pole karne zagrał J.Baran, a napastnik gospodarzy najlepiej odnalazł się sporym zamieszaniu i z najbliższej odległości pokonał Ślarskiego.
W 21 min najskuteczniejszy snajper Rylovii zdobył swoją drugą bramkę. Znakomitym, prostopadłym podaniem obsłużył go Smęda, a Szewczyk z zimna krwią wykorzystał akcję sam na sam z golkiperem gorliczan.
Pod koniec pierwszej połowy groźny, ale minimalnie niecelny strzał z dystansu oddał Chorobik. Zaraz po wznowieniu gry na 3-0 trafił Handzlik. W 50 min Rylovia prowadziła już 4-0, gdy podanie Handzlika na gola zamienił Ślęczka.
W 63 min po składnej akcji padł piąty gol. Piłkę w pole karne zagrał Szewczyk, a celna „główką” popisał sie Ślęczka. Wynik spotkania w 81 min ustalił Skrzyński.
Źródło: glinikgorlice.futbolowo.pl / gazeta krakowska
Napisz komentarz
Komentarze