KS Zakopane - Glinik Gorlice 1:2
bramki: 0:1 K. Grela 1, 1:1 Kłosowski 10, 1:2 Augustyn 16
KSZ: Dziedzic – Floryn, Murzyn, Król, Bachleda – Ustupski ŻK, Leniewicz ŻK, Drabik, Kłosowski (65 Stępień) – G. Grela (46 Gubała), Wesołowski.
Glinik: Ślarski ŻK – Drąg, Migacz, Rzemiński, Jabłczyk – Banaszek, K. Grela, Chorobik (69 Gomulak), Laskoś – Fabryła, Augustyn. Sędziował: Łukasz Łasak z Wadowic. Widzów: 150
Zasłużone zwycięstwo gości, którzy przede wszystkim wykazali się w ciągu 90 minut, dużo większą determinacją niż gospodarze. Już w 1 minucie przyjezdni wyszli na prowadzenie. Po prostopadłym podaniu ze środka boiska, K. Grela wygrał pojedynek sam na sam z Dziedzicem. W 10 min Zakopane wyrównało. Kłosowski dostał piłkę w polu karny, podbiegł z nią parę metrów i mimo asysty dwóch obrońców Glinika, oddał strzał po którym zasłonięty Ślarski, przepuścił piłkę do bramki. Glinik odzyskał prowadzenie w 16 min. Po centrze z rzutu wolnego w pole karne gospodarzy, Murzyn odbił piłkę głową wprost pod nogi Augustyna, który uderzył z woleja na tyle mocno, że Dziedzic był bez szans.
Po przerwie gole nie padły, choć sytuacji ku temu nie brakowało. W 48 min po akcji najlepszego na boisku Chorbika, K. Grela ostemplował spojenie bramki KSZ. Parę minut później po drugiej stronie to samo uczynił uderzając z rzutu wolnego Król.
- Chcieliśmy się zwycięstwem pożegnać z naszą publicznością. Nie udało się. Nie zasłużyliśmy jednak na zwycięstwo. To co zaprezentowaliśmy, było zdecydowanie za mało na dobrze zorganizowaną drużynę z Gorlic - ocenił trener KSZ, Jerzy Grabara.
tabela IV ligi - LINK
źródło: www.regionpodhale.pl
Napisz komentarz
Komentarze