Biesiada by była udana musi też być okraszona muzyka, o to zadbała okazjonalna kapela „Pod Jabłonką". Przy muzyce „spod jabloni” można było potańczyć i pośpiewać.
Szczególne atrakcje przewidziano także dla najmłodszych, mini warsztat tkacki, szczudła, przeciąganie liny oraz inne gry zapewniły uśmiech na ich twarzach. Dzieciaki to lubią i nie trzeba ich do takich atrakcji zachęcać.
Kto nie zwiedził do tej pory kasztelu i ekspozycji skansenu mógł wykorzystać okazje i to zrobić właśnie dziś, jeśli ktoś już wcześniej to zrobił, nic nie stało na przeszkodzie by sobie takie zwiedzanie powtórzyć. Jak widać na zdjęciach, brak słońca nie jest przeszkodą dla dobrej zabawy, wystarczy tylko chcieć.
BP
fot; Jacek Spyra/fotogorlice.pl
Napisz komentarz
Komentarze