Jak wiele sił pan Jerzy Guzik wkładał w promocję kina Wiarus i swoich inicjatyw tam prowadzonych, wiedzą nieliczni. Projekcja filmy "Ida" stała się jednak okazją, by mocnym uderzeniem rozpocząć kolejny rok działalności kina. Po okresie rezygnacji, okazało się jednak, że magia kina musi zwyciężyć, a samo miejsce, którym jest gorlicki "Wiarus" zasługuje na to, by wypełnić je dobrymi i ciekawymi inicjatywami.
Sama projekcja oskarowego filmu zeszła więc na dalszy plan w kontekście powitania, jakie wszystkim zebranym zgotował pan Jerzy Guzik. Pełna sala kinowa, jak sam przyznał, budzi jego wiarę, że to, nad czym pracuje, ma rzeczywiście sens. Kultura i sztuka obecna w Wiarusie, to nie tylko projekcje filmowe, ale i tych nie braknie w najbliższym czasie.
Już za ok. 3 tygodnie, w Gorlicach będzie można obejrzeć film "Bogowie", a później będzie już tylko ciekawiej. Zaplanowana została kolejna edycja wieczoru iluzji, specjalne spotkanie z klaunami z okazji Dnia Dziecka oraz inne inicjatywy, jak chociażby kolejne wybory miss.
To jednak nie wszystko. Nowy Wiarus oznacza także nieco zmienioną formułę działania. Planowane jest już teraz powstanie stowarzyszenia przyjaciół naszego kina, dzięki któremu możliwe byłoby staranie się o dodatkowe środki na promocję i rozwój inicjatyw tutaj prowadzonych.
Dodatkowo pojawia się także plan współpracy z innymi ośrodkami kultury i sztuki z naszego terenu, m.in. GCK i kinem Orange. Połączone siły tych organizacji mają pozwolić gorliczanom na jeszcze lepszy dostęp do kultury i sztuki.
Pan Jerzy Guzik wyraził także ogromną wdzięczność władzom miasta Gorlice oraz sponsorom, dzięki którym drogie jego sercu kino ma szanse znów pozytywnie wyróżniać się na kulturalnej mapie naszego regionu.
Nowy start Wiarusa i od razu z "Idą" powoduje, że z pewnością, nasze apetyty na kolejne wydarzenia w Wiarusie, będą rosnąć. Życzymy jednocześnie wielu sił do urzeczywistnienia planów, które już teraz są tak bogate.
Napisz komentarz
Komentarze