W akcji gaszenia pożaru udział wzięło 5 zastępów straży pożarnej, ratownicy mieli utrudniony dostęp do miejsca zdarzenia, ponieważ prowadziła do niego wąska, oblodzona droga.
Pożar obiektu był na tyle zaawansowany, iż nie udało się go opanować, ucierpiało także zaparkowane obok auto. Na całe szczęście nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia na pobliskie zabudowania. W tym momencie nie są znane przyczyny powstania pożaru.
AKTUALIZACJA na podstawie informacji przekazanej przez Dariusza Surmacza, oficera prasowego Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach
Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w samochodzie, który znajdował się w drewnianym garażu. Bezpośrednio zagrożony pożarem był również murowany budynek stolarni, ale strażakom udało się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia. Straty oszacowano na 200 tys. złotych, a uratowane mienie na 400 tys. złotych. W akcji trwającej blisko dwie godziny brało udział 23 strażaków z PSP, OSP Dominikowice i OSP Kobylanka.
Napisz komentarz
Komentarze