Ubytek ten znajduje się na pasie dla skręcających w prawo w kierunku ul. Kościuszki, co stanowi duży problem dla kierowców. Odcinek ten jest szczególnie narażony na zniszczenia, ponieważ asfalt kruszy się w miejscu łączenia ze studzienką, co prowadzi do powstawania głębokiej dziury. Samochody wpadają tam kołami co może prowadzić do uszkodzeń pojazdów.
Sytuację dodatkowo utrudnia fakt, że kierowcy praktycznie nie mają możliwości ominięcia tej dziury. Po jednej stronie znajduje się bariera ochronna, a po drugiej stronie jest pas dla jadących na wprost oraz w lewo, który zazwyczaj jest zajęty przez auta czekające na zielone światło. Oznacza to, że manewrowanie na tym odcinku staje się bardzo trudne, a sytuacja szczególnie frustruje tych, którzy często korzystają z tego skrzyżowania.
Dodatkowo na sąsiednim pasie w kierunku centrum miasta od miesięcy pozostaje niezabezpieczona kolejna dziura, która choć łatwiejsza do ominięcia, także stanowi zagrożenie dla ruchu drogowego. Mimo licznych napraw, problem na ul. Mickiewicza wydaje się powracać regularnie, co budzi pytania o trwałość zastosowanych rozwiązań i potrzebę bardziej kompleksowej interwencji.
Mieszkańcy i kierowcy czekają na interwencje drogowców.
Napisz komentarz
Komentarze