Przeżyliśmy kilka naprawdę ciekawych dni z realizatorami programu, na czele w Magdą Gessler – mówi nam właściciel lokalu Jan Wąsowski.
O wszystkim będziemy mogli dopiero powiedzieć po emisji programu, która nastąpi za kilka miesięcy.
Było nam ciężko, ale jestem pewien, że wszystko się udało. Wykonaliśmy ogrom pracy, ale wiem, że tak naprawdę jeszcze więcej dopiero przed nami.
Lokal po Kuchennych rewolucjach otworzymy w świąteczny poniedziałek (1 kwietnia) o godz. 11. Już teraz mamy ogromne zainteresowanie i wszystkie zamówienia i rezerwacje przyjmujemy telefonicznie. Będzie nam niezmiernie miło, gdy ktoś odwiedzi nas czy w poniedziałek, czy zaraz po świętach, ale uprzedzamy, że lepiej zadzwonić i zapytać o rezerwację, niż przyjść tak z ulicy i zastać brak wolnych miejsc.
Nasza restauracja jest niewielka, ale za to bardzo przytulna. Mamy nadzieję, że wszystkim się spodoba a nasze menu przypadnie do gustu najbardziej wybrednym smakoszom. Zapraszamy do nas na ul. Grunwaldzką 2 w Bobowej.
Odwiedziliśmy to miejsce dziś przed południem, dzień po zakończeniu kręcenia materiału do kolejnego odcinka Kuchennych rewolucji.
Metamorfoza „Śliwkowa Bobowa" to nie jedynie zmiana nazwy. Wnętrze lokalu zyskało nowe życie dzięki dominującym fioletowym barwom, które nawiązują do głównego motywu - śliwki. Ta odważna zmiana kolorystyki ma na celu nie tylko przyciągnąć wzrok, ale również podkreślić unikalny charakter i kulinarną specjalizację nowego miejsca.
W nowej aranżacji lokalu zdecydowano się porzucić poprzedni, loftowy klimat na rzecz czegoś znacznie bliższego mieszkańcom regionu. Dominującym motywem w wystroju stała się bobowska koronka klockowa, która jest tradycyjnym i cenionym rzemiosłem, znanym na całym świecie.
Ta delikatna forma artystyczna dodaje wnętrzu elegancji i unikalnego charakteru, nawiązując do lokalnej kultury i historii. Aby jeszcze bardziej podkreślić ten klimat, do dekoracji wprowadzono obfitość kwiatów, które sprawiają, że przestrzeń staje się przytulniejsza i pełniejsza życia.
Kwiaty i koronki tworzą niepowtarzalną atmosferę, która na pewno spodoba się gościom „Śliwkowa Bobowa".
Magda Gessler, znana z pasji do odkrywania i promowania lokalnych smaków oraz umiejętności transformacji lokali gastronomicznych, nie zawiodła także tym razem. W trakcie kilkudniowego pobytu udzieliła cennych rad kucharzom i właścicielom restauracji, wskazując drogę do sukcesu w branży.
Główną ideą, która przyświecała metamorfozie, było wprowadzenie do menu potraw związanych ze śliwką - owocem, który ma stać się wizytówką lokalu.
Pomysł przewodniego dania był dla nas zaskoczeniem i nie lada wyzwaniem logistycznym, ponieważ dostać go o tej porze było naprawdę trudno – mówi Jan Wąsowski.
Z pomocą przyszedł nam jeden z nowosądeckich dostawców, który uratował całe przedsięwzięcie. Dziękuję wszystkim osobom i lokalnym przedsiębiorcom, które pomogły nam w przeprowadzeniu tej metamorfozy. Mamy nadzieję, że promocja, jakiej doświadczy bobowska koronka, jak i nasz region, będzie sprzyjać rozwojowi lokalnych smaków i tradycji.
W tym momencie możemy tylko trochę uchylić rąbka tajemnicy, jak wygląda lokal i co się w nim zmieniło. O wszystkim będzie można się przekonać już od przyszłego poniedziałku, odwiedzając Śliwkową Bobową.
Naprawdę warto.
Dziękujemy Pani Magdzie Gessler za krótką rozmowę przy okazji wczorajszego wyjazdu z Bobowej.
Napisz komentarz
Komentarze