Proszę zdradzić nam swoje plany w kontekście zbliżających się Wyborów Samorządowych, które odbędą się 7 kwietnia 2024 roku.
Tak będę kandydował na fotel Wójta Gminy Ropa – mówi Karol Górski.
Jest już zarejestrowany Komitet Małopolskiego Ruchu Samorządowego Ziemi Gorlickiej, z którego będę startował.
Co było ważnego w gminnych inwestycjach ostatnich lat w Ropie?
Jeśli chodzi o podsumowanie moich ostatnich pięciu lat działalności jako wójta, to chciałbym wyróżnić budowę sieci kanalizacyjnej, a także wszystkie inwestycje związane z budową wodociągu.
Rozpoczęliśmy też budowę dwóch sal gimnastycznych, remontujemy drogi, mosty, będziemy wymieniać oświetlenie uliczne na żarówki typu LED. Uważam, że te sprawy są kluczowymi dla życia mieszkańców w gminie.
Oprócz tego jest jeszcze edukacja, dbałość o kondycję zdrowotną naszych mieszkańców, o to, by gmina miała podstawy do rozwoju. Infrastruktura kanalizacyjna i wodociągowa w naszej gminie to jest podstawa, bez której trudno wyobrazić sobie jej dalsze funkcjonowanie.
Również drogi w gminie to inwestycje, na które ile by tych pieniędzy nie było, to tyle byśmy ich spożytkowali, bo one bez przerwy się niszczą.
Jeśli zostanie pan wójtem na kolejne 5 lat, jakie aktywności chciałby pan przeprowadzić?
Na kolejne pięć lat mamy już konkretne plany, w części są to nabory, które zostały już dokonane i przyznano im środki finansowe. Wspomnę tu o remoncie dróg, na które przyznano około 5 milionów złotych, mamy dalsze środki na rozwijanie infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej w kwocie około 4 mln zł. Budujemy sale gimnastyczne z terminem realizacji na przełom lat 2025/26.
Oprócz tych większych są także mniejsze potrzeby, a wiążą się one z edukacją, tutaj mieszkańcy podnoszą o budowę placu zabaw dla dzieci i przedszkolaków.
Widzimy również, że te świetlice, które uruchomiliśmy, że one znakomicie działają, chcielibyśmy sięgnąć po następne środki na rozwijanie takich miejsc. Mamy jeszcze przestrzenie nad budynkiem gimnazjum, jest tam druga kondygnacja, którą chcielibyśmy zaadaptować. Czekamy na informację, jakie będą nabory, jakie będą możliwości, i wtedy zobaczymy, w co możemy zainwestować.
Co może przeszkodzić w realizacji zaplanowanych inwestycji?
Przeglądamy się tym programom, które są w tej chwili ułożone przez marszałka Województwa Małopolskiego. Widzimy, że będzie tendencja do ograniczenia inwestycji kanalizacyjnych i wodociągowych tylko do aglomeracji. To, co jest poza nią, jest właśnie kłopotem, a Polski Ład stwarzał możliwość właśnie rozwijania sieci poza aglomeracjami.
Zauważamy też, że w tych nowych programach obowiązują wyższe udziały własne, bo to, wcześniej był to poziom rzędu 5%. Teraz widzimy już konieczność dofinansowania od 25 do 50% środków własnych. To również wpłynie na kondycję finansową gmin. Martwimy się trochę, że nie damy rady temu wszystkiemu sprostać, bo gdy będą nawet pieniądze do wzięcia, to nie będziemy mogli zabezpieczyć wkładu własnego.
Ostatnia rzecz, to dokuczająca nam inflacja, pracownicy oczekują lepszego wynagradzania, również dotyczy to szkół, więc jeżeli w takim tempie będzie ona postępować, a z kolei nie będzie jakichś rekompensat ze strony administracji rządowej, a głównie opieramy się na subwencjach oświatowej i wyrównawczej, no to tutaj będą kłopoty. Mam nadzieję, że ten problem zostanie jakoś rozwiązany, a ta inflacja będzie funkcjonować w jakimś rozsądnym zakresie.
Każda kadencja przynosi jakieś nowe zagrożenia, czy będą, i jakie one będą, zobaczymy w najbliższej przyszłości.
Obawiam się też czasami o klęski żywiołowe, boimy się zwłaszcza powodzi, która może zrujnować naszą infrastrukturę drogową, a także może dać się we znaki mieszkańcom.
W kim upatruje pan swoich przeciwników, którzy powalczą o urząd?
Pewnie kandydaci się pojawią, jak to w życiu zwykle bywa, natomiast ustawa o samorządzie daje taką możliwość, że kto spełnia wymagania i warunki, to może do tych wyborów wystartować i o ile uzyska aprobatę mieszkańców, to być może uda mu się zostać tym wójtem.
Mieszkańców zapewniam, że chciałbym dalej dbać o gminę, o rodziny, o edukację, o bezpieczeństwo zdrowotne, i rozwijać ją tak, aby była ona przyjazna, aby ludzie chcieli się u nas osiedlać. Gmina Ropa ma bardzo dobry przyrost naturalny, u nas ludzi przybywa, w związku z tym wydaje mi się, że oferujemy ciekawe propozycje, sprzyjające osiedlaniu się i rozwojowi.
Reszta pozostaje w rękach wyborców, to oni sobie zdecydują, na kogo oddadzą głos. Z pełną pokorą poddaje się tej weryfikacji. Jeżeli będzie takie życzenie mieszkańców, to deklaruje, że dołożę wszelkich starań, by dalej gmina się rozwijała.
Napisz komentarz
Komentarze