Jeden z gorliczan zauważył, że ktoś kradnie znicze postawione na grobowcu jego bliskich. Kilkumiesięczne prywatne śledztwo nie dawało rezultatów i ostatecznie dopiero fotopułapka zdemaskowała sprawcę.
Pisaliśmy o tym we wtorek w osobnym artykule.
Okazuje się, że sprawa przez te trzy dni od pierwszej informacji doczekała się finału.
18 stycznia zostało przyjęte zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa kradzieży – mówi asp. sztab. Gustaw Janas z gorlickiej policji.
Następnego dnia wytypowano sprawcę, który został zatrzymany i przesłuchany. Przedstawiono mu zarzuty z artykułu 278 paragraf 1 kodeksu karnego.
Sprawca przyznał się do popełnienia kradzieży. Odzyskanie także część wkładów do zniczy które przechowywał w miejscu zamieszkania. 67-letniemu mieszkańcowi Gorlic może grozić kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Napisz komentarz
Komentarze