Do akcji zadysponowano dwa zastępy strażaków z JRG Gorlice i OSP KSRG Biecz. Ratownicy weszli do klatki schodowej w aparatach powietrznych.
Zgłoszenie o tym zdarzeniu otrzymaliśmy wczoraj (11 grudnia) około godz. 17.35 – informuje rzecznik gorlickiej straży pożarnej, bryg. Dariusz Surmacz.
Ratownicy z JRG Gorlice i OSP KSRG Biecz zostali zadysponowani do tego zdarzenia.
Strażacy wyposażeni w aparaty ochronne dróg oddechowych weszli do zagrożonego pomieszczenia, gdzie wcześniej uruchomił się czujnik czadu.
Zmierzono poziom zawartości tlenku węgla w powietrzu atmosferycznym. Mierniki wskazały zawartość 168 ppm w łazience, w którym pracował piecyk gazowy.
W tym pomieszczeniu kratka wentylacyjna była zasłonięta.
Wszyscy domownicy zdążyli ewakuować się przed przyjazdem strażaków, nikt nie został poszkodowany. Pomieszczenia wywietrzono, sprawdzono też inne mieszkania, pod kątem obecności tlenku węgla. Wykluczono zagrożenie dla innych mieszkańców tego bloku.
Można powiedzieć, że czujka uratowała mieszkańcom tego bloku życie.
Biecz. Czujka czadu
Przykład z wczorajszego wieczoru pokazuje, jak ważne znaczenie ma urządzenie wykrywające czad w powietrzu. Przypomnijmy, że tlenek węgla jest bardzo groźny dla zdrowia i życia człowieka. Dawka 400 ppm powoduje silny ból głowy, a 800 ppm prowadzi do trwałej śpiączki. Wszystko zależy oczywiście od czasu, w jakim przebywa człowiek w zatrutym powietrzu. Niestety gaz ten jest bezwonny i bezbarwny, dlatego tylko urządzenie miernicze jest w stanie go wykryć i zareagować alarmem.
Wczoraj właśnie tak się stało.
Zapraszamy do obejrzenia materiału filmowego, nakręconego z Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej w Gorlicach.
Napisz komentarz
Komentarze