Taka podróż to nie tylko przejażdżka – to pełna emocji opowieść o historii i tradycji. Tym razem okazją do tej wyjątkowej podróży były mikołajki.
Skład pociągu zestawiony był z parowozu model Ty2-911 z 1943 roku oraz wagonów pasażerskich z lat 50-70 XX wieku. Pociąg uszył ze stacji w Nowym Sączu 7 grudnia rano. W Bobowej zameldował się po dwóch godzinach jazdy. Po drodze zatrzymał się także na przystanakach w Ptaszkowej, Grybowie i Stróżach.
Mikołajowi i jego pomocnikom towarzyszyły dzieci z sądeckich szkół, które otrzymały od niego słodkości.
Podróżując pociągiem retro, młodzi pasażerowie mieli okazję doświadczyć zimowych widoków Beskidu Sądeckiego i Niskiego, wszakże nitka trasy kolejowej z Nowego Sącza do Stróż wije się wzdłuż wysokich wzniesień naszego regionu.
To właśnie tu odbywały się pierwsze testy pociągów Pendolino, które musiały zdać test podjazdu pod najbardziej pochyłe stromizny kolejowe.
Niektóre przejażdżki pociągiem retro są organizowane jako wydarzenia specjalne, wycieczki dla dzieci, co sprawia, że każda podróż jest unikatowa i niezapomniana.
Pociągi retro, często odrestaurowane i utrzymane w świetnym stanie, to żywe muzea kolejnictwa. Ich historia sięga dawnych lat, a każdy wagon ma swoją unikalną historię i charakter.
Trasy pociągów retro często prowadzą przez malownicze krajobrazy i historyczne miejscowości. To doskonała okazja, aby zobaczyć piękno natury i architektury z zupełnie innej perspektywy.
Podróże pociągami retro mają również ważny wymiar edukacyjny. Pozwalają zrozumieć historię i technologię kolejnictwa, a także przyczyniają się do zachowania dziedzictwa kolejowego dla przyszłych pokoleń.
Podróż pociągiem retro to nie tylko przemieszczanie się z punktu A do punktu B. To sentymentalna podróż do przeszłości, pełna uroku i historii, która pozwala na chwilę zwolnić i docenić piękno dawnych czasów. W erze, gdy wszystko dzieje się błyskawicznie, taka podróż jest prawdziwym oddechem od codzienności i przypomnieniem o wartościach, które wciąż pozostają ważne.
Napisz komentarz
Komentarze