Na portalu siepomaga.pl została założona zbiórka na leczenie dziewczynki. Tak historię Madzi opisuje jej mama.
Gdy się urodziła, nic nie zapowiadało choroby. Kilka dni po 4. urodzinach miała bóle głowy, wymioty, atak padaczki. Tomograf wykazał guza mózgu!
Walka o zdrowie trwa do dziś. Lekarze powiedzieli, że córka straci wzrok… Dopóki istnieje cień nadziei na pomoc – ja się nie poddam! Proszę, pomóżcie!
Po diagnozie córka przeszła operację implantacji zastawki z powodu wodogłowia. Trzy tygodnie później podjęto próbę usunięcia guza. Niestety nieudaną... Stan Madzi się pogarszał, była praktycznie dzieckiem leżącym. Nikt nie wiedział, co naprawdę siedzi jej w głowie. Nie zaproponowano nam dalszego leczenia.
W końcu w styczniu 2016 trafiłyśmy do Warszawy, gdzie udało się usunąć guza! Okazało się, że to guz podwzgórza (Pilomyxoid astrocytoma). Wydawało się, że już będzie dobrze. Niestety, w czerwcu 2016 Madzia po raz czwarty wylądowała na stole operacyjnym – konieczna była wymiana zastawki, bo doszło do zespołu przedrenowania.
Zaraz po tym, zaczęła mieć ogromne problemy hormonalne. Co 28 dni musieliśmy jeździć na zastrzyki hormonalne. Jakby tego było mało, to pojawiły się ataki padaczki. Najgorszą wiadomością był jednak dramatycznie pogarszający się wzrok. Wszystko przez pozostałości guza, które znajdują się na skrzyżowaniu nerwów wzrokowych...
Nasza walka trwa już bardzo długo! 10 maja 2023 bóle głowy, wymioty, światłowstręt były tak silne, że Madzia musiała wrócić do szpitala. Potrzebna była wymiana całego układu zastawkowego. Zanim się to udało, dochodziło do utraty świadomości, mikro udarów, ataków epilepsji, krótkotrwałych paraliży. Tak bardzo się o nią bałam!
Madzia nie ma już pola widzenia. Widzi tak, jakby patrzeć przez papierową rurkę. Lekarze przekazali ostatnio straszną informację – córka przestanie widzieć! Nie wiedzą, czy będzie to za pół roku, rok, a może 5 lat…
Nie godzę się na to! Nie spocznę, dopóki nie uratuje wzroku Madzi! Wiem, że jest to możliwe. Za granicą istnieją specjaliści, którzy podejmują się operacji usunięcia resztek guza z nerwów wzrokowych. Szukam każdej możliwości pomocy Madzi! Córka ma też lekki niedowład lewej strony ciała i potrzebuje rehabilitacji.
Magdalena to bardzo dzielna dziewczynka. Chce projektować parki, place zabaw, tak aby świat stał się bardziej kolorowy! Ma talent plastyczny, uwielbia malować, rysować, lepi z gliny. To niezwykle czułe i wrażliwe dziecko, pomaga innym chorym dzieciom. Gra w piłkę nożną w akademii dla dzieci niepełnosprawnych Sprawne Smoki.
Obiecałam sobie, że nie odpuszczę i Magda będzie widzieć! Oddałabym jej swoje nerwy wzrokowe, gdyby to było możliwe. Wierzę, że wesprzecie moją niesamowitą córkę! Jest cudowną, młodą osobą, od której wszyscy powinni uczyć się empatii. Proszę o pomoc!
Urszula, mama
Na profilu Facebook >>>UK i Polska pomaga - licytacje dla Madzi Piecuch możecie wziąć udział w aukcjach, z których środki zasilą konto finansujące leczenie Magdaleny Piecuch z Gorlic.
Źródło info: własne/siepomaga.pl
Napisz komentarz
Komentarze