W ramach ciekawostki powiem, że od połowy 2012 roku nie opuściłem żadnego niedzielnego wyścigu i każdy oglądam na żywo.
Wróćmy jednak do zorzy polarnej. Podczas minionego weekendu mieliśmy do czynienia z wyraźnie nasilonym wiatrem słonecznym, co było spowodowane dużą aktywnością Słońca. Bardzo zaburzyło to ziemne pole magnetyczne, dzięki czemu zorzę polarną można było obserwować w umiarkowanych szerokościach geograficznych.
Zorza polarna w południowej Polsce jest rzadko widoczna, lecz od czasu do czasu w sytuacji silniejszej burzy magnetycznej, można ją obserwować również w naszym rejonie oraz na południe od Polski.
Warto w tym miejscu dodać, że bardzo silna burza magnetyczna może spowodować wręcz globalną katastrofę, która wiązałaby się ze zniszczeniem m.in. transformatorów czy zakłócaniem sygnału radiowego.
Zorza polarna jest zjawiskiem świetlnym, które występujące głównie w okolicach bieguna północnego i południowego. Naukowa nazwa zorzy polarnej to aurora borealis w obrębie bieguna północnego i aurora australis w okolicach bieguna południowego.
Zjawisko to powstaje, kiedy naenergetyzowane cząstki gazu wysyłane przez Słońce uderzają w górną warstwę atmosfery Ziemi z dużą prędkością (do 72 milionów kilometrów na godzinę). Planeta jest chroniona przed "atakiem" dzięki polu magnetycznemu. Przekierowuje ono cząstki w kierunku bieguna północnego i południowego, a cząsteczki wchodzą w interakcję z gazami znajdującymi się w naszej atmosferze.
Źródło info: własne/Marek Sowa/TVN24
Źródło foto: moszczenica.info
Napisz komentarz
Komentarze