W ostatnich dniach funkcjonariusze naszej policji odebrali dwa kolejne zgłoszenia dotyczące oszustw. Jedno, można powiedzieć klasyczne, drugie nietypowe, ale nie można powiedzieć, że niespotykane.
Co się stało?
Konto wyczyszczono metodą „na pracownika banku”
Pierwsze oszustwo zgłoszone w ostatnich dniach gorlickim mundurowym miało mieć miejsce 22 września br.
Jak opisał nam podkom. Grzegorz Szczepanek:
Mieszkanka miejscowości Wilczyska zgłosiła, że nieznany jej sprawca zadzwonił do niej podając się za pracownika banku, w którym kobieta ma konto. Oszust poprowadził rozmowę w ten sposób, że kobieta przekazała mu dane niezbędne do zalogowania się na jej konto. Następnie oszust zaciągnął kilka pożyczek na konto kobiety, po czym wszystkie pieniądze przelał na zewnętrzny rachunek.
Kiedy kobieta zrozumiała swój błąd było już za późno. Łącznie, oszustowi udało się wypłacić z konta kobiety około 10 tysięcy złotych. To suma zaciągniętych przez oszusta pożyczek i oszczędności, które mieszkanka Wilczysk miała na koncie.
Sprawą zajmują się już nasi mundurowi.
Telefon został przysłany, ale zgłoszono oszustwo
Drugie zdarzenie miało mieć miejsce w miniony piątek (23 września). Jak zgłosiła policjantom pewna mieszkanka Szalowej, jakiś czas temu za pośrednictwem sieci internet kupiła telefon komórkowy. Kobieta wybrała aparat o wartości 700 złotych, który sprzedawała pewna osoba prywatna.
W przeciwieństwie do najpopularniejszego scenariusza, telefon przyszedł i wydawał się zgodny z umową. Jeszcze przez pewien czas transakcja nie budziła jej wątpliwości. Problemy zaczęły się potem, ponieważ jak się okazało, osoba, która sprzedała kobiecie aparat nie była jego prawowitym właścicielem. O aparat upomniał się operator sieci. Tak może zdarzyć się w sytuacji, w której telefon zostaje wynajęty od operatora komórkowego bądź w sytuacji gdy telefon jest kupiony na raty, ale osoba zawierająca umowę nie spłaca swojego zobowiązania.
Kobieta zgłosiła oszustwo, które w tym przypadku będzie analizowane jako sprzedaż przedmiotu, który nie był własnością sprzedającego. Istotna wada prawna związana z tą transakcją powoduje zaś, że kobieta w istocie została wprowadzona w błąd. Policjanci przyjęli więc zawiadomienie w sprawie i będą prowadzić kolejne czynności w tej sprawie.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze