Ekstremalna Droga Krzyżowa to pomysł, który pokazał, że chrześcijaństwo potrafi być nowoczesne i może odpowiadać na potrzeby współczesnego człowieka. Formuła drogi krzyżowej, która jest fizycznym wyzwaniem połączonym z medytacją doskonale się sprawdziła. Co roku na trasę wyrusza wiele osób: starszych, młodszych, wierzących gorliwie i wątpiących.
Już za kilka tygodni wielu z nich wyruszy ponownie.
Już teraz wiemy o dwóch trasach, które pojawiły się na mapie Polski, gdzie można przeglądać i wybierać trasę na EDK.
Trasa św. Agaty Sycylijskiej
Trasa rozpoczyna się pod kościołem św. Andrzeja Boboli w Gorlicach i prowadzi kolejno przez:
- Dominikowice
- Łysulę
- Męcinę
- Sękową
- Ropicę Polską
- Bystrą
- ul. Gorlicką
Celem jest gorlicka Golgota, gdzie uczestnicy EDK będą mogli odetchnąć po nocnym przejściu 30-kilometrowej trasy o sumie podejść 677 metrów.
Szerszy opis trasy już niebawem powinien być dostępny TUTAJ
Trasa bł.o. Michała Tomaszka i Zbigniewa Strzałkowskiego
To druga, nieco bardziej wymagająca trasa. Została ona poprowadzona od identycznego punktu początkowego (kościół. św. Andrzeja Boboli) i prowadzi na Gorlicką Golgotę.
Ta trasa biegnie przez
- Siary
- Owczary
- Magurą Małastowską
- Bielankę
- Szymbark
- Bystrą
- i prowadzi na Gorlicką Golgotę.
To trasa długości 43 kilometrów o sumie podejść 1329 metrów.
Opis tej trasy, z dokładnym określeniem przeszkód oraz sposobu pokonania tej EDK znajdziecie niebawem TUTAJ
Droga Krzyżowa dla zdeterminowanych i wątpiących
Idea EDK rozwinęła się bardzo szybko i spopularyzowała dzięki niezwykłej formule. To marsz: długi, nocny, w milczeniu. Na całej trasie rozplanowane zostały kolejne miejsca na rozważania. Te przygotowane są co roku w nowej formie. Całość rozważań dostępna jest elektronicznie na stronie organizatora. Można je pobrać, a w czasie marszu czytać kolejne rozważania we wskazanych punktach trasy.
Organizatorzy podkreślają: to nie jest łatwa wyprawa.
Trasy są długie. Nie wymagają ekstremalnie dobrego przygotowania kondycyjnego, ale wysiłek fizyczny będzie poważny. Nie wszyscy docierają do celu, dlatego należy odpowiednio wcześnie zaplanować możliwość wycofania się z trasy (np. mieć pod telefonem osobę, która tej nocy będzie gotowa podjechać po nas w konkretne miejsce). Nie każda trasa prowadzi szlakami wyasfaltowanymi. Czasem, najtrudniejsze z dróg prowadzą przez strumienie, po łąkach, lasach. Trasę warto poznać najpierw z opisu zawartego na stronie internetowej EDK.
Organizatorzy piszą:
Nie musi, ale może. Zwykle boli. To dobrym moment, aby zacząć się modlić.
Tak jest. To jednak wysiłek podejmowany dobrowolnie. To czas, w którym można poznać granice swojej wytrzymałości. a następnie ją przekroczyć.
Przetrwanie bólu może utrudniać pogoda. Będzie padało? Deszcz? Śnieg? Nie wiadomo. Bywa różnie. To zaś oznacza, że poza niezbędnym jedzeniem i piciem, na trasę trzeba zabrać ze sobą także odzież, która pozwoli poradzić sobie w każdych warunkach.
To droga, którą każdy pokonuje sam. W grupie, ale jednak samotnie. Podróż w grupie jest ważnym elementem bezpieczeństwa. Nie ma rozmów: jest cisza, milczenie i wysiłek, który każdy musi pokonać sam. Wiele osób w naszym regionie decyduje się wyjść na EDK. Niektórzy byli już kilka razy.
Czy w tym roku dołączycie do nich?
Wszystkie informacje niezbędne do rozpoczęcia przygody z EDK, informacje o zapisach i użyteczne porady związane z przygotowaniem do drogi znajdziecie na stronie organizatorów.
Źródło info: EDK
Napisz komentarz
Komentarze