Zaczęło się „niewinnie”, od interwencji, którą tarnowscy policjanci podjęli w związku z brakiem karty dla osób niepełnosprawnych w pojeździe, który zaparkowano na niebieskiej kopercie. W czasie kontroli okazało się, że to nie brak niebieskiej karty był największym problemem kierowcy.
Z każdą chwilą, lista przewinień wydłużała się
Do interwencji doszło w okresie między Bożym Narodzeniem Nowym Rokiem. Właśnie wtedy tarnowskich policjantów poproszono o interwencję względem kierowcy, który zaparkował swoje bmw na miejscu dla osób niepełnosprawnych. Problem wydawał się bardzo prosty: za szybą pojazdu nie było odpowiedniego identyfikatora, który umożliwiałby skorzystanie z tego szczególnego miejsca parkingowego.
Kiedy kierowca pojawił się na miejscu, wyjaśnił, że przyjechał samochodem sam i posiada odpowiedni identyfikator wydany na jednego z jego członków rodziny.
Chwilę później do kierowcy podeszła osoba, która wręczyła mu odpowiedni identyfikator, który po chwili pojawił się za szybą bmw. To jednak nie rozwiązało problemu. Parkowanie pojazdem z odpowiednim identyfikatorem na miejscu dla osób niepełnosprawnych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy korzystamy z miejsca razem z osobą, na którą identyfikator został wydany (lub jest to po prostu nasz identyfikator). Możemy więc podwieźć potrzebującą osobę na zakupy, czy do innej instytucji, z której usług chce skorzystać. Jeśli jednak podróżujemy sami i to nie na nas wydany jest niebieski identyfikator, nie możemy korzystać z uprawnień, z którymi jest on powiązany.
Jak wyjaśniają tarnowscy mundurowi:
Parkowanie pojazdu bez takiego identyfikatora lub posługiwanie się nim bez osoby, na którą zastał on wydany jest wykroczeniem skutkującym wysoka grzywną oraz punktami karnymi dopisanymi do konta kierującego pojazdem.
Nieprawidłowe parkowanie było najmniejszym problemem
Jak się bowiem okazało, w czasie kontroli pojazdu ujawnione zostały liczne nieprawidłowości.
Założone na bmw tablice rejestracyjne były bowiem przypisane są do innego pojazdu. Kontrola numeru VIN pojazdu doprowadziła do jeszcze bardziej frapującego wniosku: nieprawidłowo zaparkowany pojazd w ogóle nie został zarejestrowany w Polsce.
Co więcej, sam kierowca bmw prowadził pojazd mimo, że decyzją administracyjną zostały mu cofnięte uprawnienia.
Teraz musi on czekać na ostateczną decyzję w swojej sprawie: grożą mu wysokie grzywny, a nawet kara pozbawienia wolności do lat dwóch.
Źródło info: KMP w Tarnowie
Napisz komentarz
Komentarze