Bliskość centrum głębszego niżu sprawi, że dojdzie do zwiększenia poziomej różnicy ciśnienia atmosferycznego, co odczujemy poprzez nasiloną prędkość wiatru z sektora zachodniego.
Możliwe wyładowania atmosferyczne
Z kolei po przejściu frontu, który do nas dotarł wczoraj wieczorem, do Polski napłynie bardziej niestabilna masa powietrza – co będzie poskutkuje rozwojem konwekcji na masową skalę w kraju właśnie dziś (5 stycznia).
Rozwojowi komórek opadowych będzie sprzyjała większa pionowa różnica temperatury między dolną a środkową troposferą oraz szybszy przepływ powietrza w środkowej troposferze. Ponadto najbardziej rozbudowane chmury będą w stanie generować nawet wyładowania atmosferyczne.
Przez nasz rejon również będą mogły przejść poszczególne komórki opadowe w ciągu dnia, przez co występowałyby u nas intensywne, lecz na ogół krótkotrwałe opady deszczu.
Nie można wykluczyć pojawienia się opadów drobnego gradu
Największa szansa na deszcz będzie u nas wczesnym popołudniem, choć warunki do rozwoju chmur będą dobre przez cały dzień.
Wiatr w porywach będzie przeważnie dość silny lub silny, jeżeli weźmiemy pod uwagę wiatr z gradientu, który wynika bezpośrednio z różnicy ciśnienia.
W przypadku porywów z konwekcji, czyli podczas przejścia chmur opadowych, wiatr może być silny lub bardzo silny. Maksymalne porywy wiatru z konwekcji mogą przekroczyć granice nawet 70 km/h, z gradientu 40-50 km/h.
Zachmurzenie będzie duże
Temperatura maksymalna osiągnie granice nawet 10 stopni w północnej części powiatu, w południowej średnio 8 stopni.
Przed nami wietrzny czwartek. Miejmy to na uwadze podczas przemieszczania się samochodem oraz zabezpieczmy również luźne rzeczy z balkonów itp. Porywy wiatru głównie podczas przejścia chmur opadowych mogą być silne lub bardzo silne.
Dobrego dnia!
Napisz komentarz
Komentarze