Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Sklep z artykułami elektrycznymi: oświetlenie LED, kable i przewody, gniazda i łączniki, rozdzielnice, telewizja przemysłowa, alarmy, aparatura modułowa. Hurtownia. Znakomita jakość w najlepszej cenie! ;)
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaSprawdź ofertę reklamy w promocji Black FriDay 2024 na portalu halogorlice.info
Reklama Zapraszamy na spotkanie z Mikołajem 7 grudnia i zakupy do Galerii Gorlickiej

O tym, jak pewien człowiek podarował potrzebującemu swoje buty

Podziel się
Oceń

To historia, która nie wydarzyła się ani dziś, ani wczoraj, ale kilka tygodni temu. Wydarzyła się jednak naprawdę, a jej przekaz jest jasny: dookoła nas są ludzie, którzy w razie potrzeby po prostu pomagają.
O tym, jak pewien człowiek podarował potrzebującemu swoje buty

Autor: ilustracyjne/halogorlice.info ©

 

Dziś chcielibyśmy Wam opowiedzieć pewną historyjkę, w której spotkało się kilka osób, w tym dwie, dość wyjątkowe: potrzebujący pomocy i ten, który potrafił jej udzielić.

Trywialna? Prosta?

Być może, ale to historia pełna ciepła i budująca. 

Tacy ludzie są dokoła, są blisko nas. Mieszkają niedaleko i aktywnie działają w naszej okolicy. A kiedy trzeba udzielić pomocy, nie wahają się.


A było tak...

Ciemna, zimna noc. Pada śnieg, a silny mróz zaczyna ściskać świat. Właśnie w taką noc pojawiła się informacja o osobie, która błąka się po ulicy. Czy trzeźwa? Czy głodna? Może samotna albo chora? To nie jest ważne, skoro zagrożone jest jej życie. Osoba ta błąka się bowiem boso, a z każdą chwilą mróz jest coraz silniejszy.

W tym samym czasie w innej części naszego regionu w ciepłym miejscu stoi człowiek, który za chwilę ma się spotkać ze wspomnianym wcześniej. Nie wie, jak on wygląda, nie wie kim jest, ani jakim jest człowiekiem. Wie o nim jedno: człowiek spacerujący na bosaka w taką pogodę potrzebuje pomocy. 

I butów.

Te zaś czekają akurat w pobliżu. To dobre, mocne buty: wiele widziały i wiernie służyły w każdej sytuacji. Mogą być jeszcze nie raz wykorzystane: solidne, zadbane, choć używane.

W tej sytuacji nie ma jednak czasu na wahanie. Buty zostają podniesione, a potem nikną na chwilę w ciemności torby. Zaraz zmienią właściciela. Już po kilku chwilach zaczynają na nie spadać pierwsze płatki śniegu. Buty zostają wystawione na światło latarni, która roztacza światło nad dwoma mężczyznami. Potem przechodzą z rąk do rąk.

Spotykają się dwaj nieznajomi, a poza mało istotnymi słowami padają dwa najważniejsze: 

Proszę

i

Dziękuję.

 

Spotykają się też spojrzenia: to jasne, pełne wesołych iskierek spojrzenie obdarowującego i to drugie: pełne niedowierzania i wdzięczności spojrzenie obdarowanego.

Mężczyzna, który szedł na bosaka po śniegu i w mrozie zaraz zazna ulgi. Jego stopy były nagie, wystawione na wilgoć i mróz. Ich kolor jasno pokazuje, że za chwilę mogą nastąpić nieodwracalne zmiany, które mogą zakończyć się amputacją.

I w tej właśnie, ostatniej chwili przychodzi pomoc. Suche, stare buty są tym, co w tym miejscu i czasie jest cenniejsze od dowolnie drogich, markowych i modnych butów na wystawie sklepowej. Używane buty, które były pod ręką są lepsze od najnowszych, ale niedostępnych, pozostających poza zasięgiem. 

Używane buty stają się skarbem, który niesie ogromną radość i przynosi ulgę. Ból odmrożeń powoli ustępuje. 

 

Opowiastka prosto z książki z bajkami dla dzieci? Nie, do tego spotkania doszło naprawdę, a jej bohaterowie mieszkają w naszym regionie.

To historia, która nie dostanie twarzy. Nie poznacie też żadnych imion ani nazwisk. Pewne detale nieco zmieniono, inne przemilczano. Ale kluczowe informacje są prawdziwe: dziś jest między nami osoba, która podarowała swoje buty potrzebującemu człowiekowi. Jest też człowiek, który buty te odebrał i być może będą one dla niego jeszcze długo symbolem żywego dobra, które jest blisko. Może to iskierka, która pomoże zmienić jego życie w przyszłości i podobny spacer już nigdy się nie powtórzy.

 

Są jednak słowa wyróżnienia, które powinny być głośne. Są słowa wdzięczności i podziwu, które warto zapisać. 

To kolejna opowieść o tym, że dobro żyje w wielu z nas i jest na wyciągnięcie ręki. 

Ku pokrzepieniu serc.

 


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
AKTUALNOŚCI
ReklamaSkorzystaj z oferty Iwo Computers na stronie internetowej i w sklepie stacjonarnym
Reklama
POPULARNE
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 6°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1026 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12