Jak informuje nas oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach, asp. sztab. Gustaw Janas na policję zgłosiła się kolejna osoba oszukana przy próbie zakupu węgla. Jak powiedział nam rzecznik:
Wczoraj (17 października) złożone zostało kolejne zawiadomienie o oszustwie związanym z węglem. Złożyła je mieszkanka gminy Łużna, która próbowała nabyć węgiel za pośrednictwem Internetu. Kobietę oszukano na 500 złotych.
Policjanci już zajmują się tą sprawą, która będzie prowadzona z art. 286 k.k., czyli doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Mówiąc krótko: chodzi o oszustwo.
Chociaż mundurowi mają szansę dotrzeć do osoby, która oszukała kobietę i odzyskać pieniądze, problemem pozostaje powód, dla którego kobieta – tak jak wiele jej podobnych osób – zdecydowała się na ryzykowną transakcję. Mamy już połowię października i wieczorne ogrzanie budynku staje się koniecznością. Dzisiaj pogoda jest dla nas bardzo łaskawa, ale prognozy pogody nie pozostawiają wątpliwości. Już niedługo czeka nas ochłodzenie i z przytupem wejdziemy w pełen okres grzewczy.
Zakup węgla jak wygrana na loterii
Tymczasem zakup węgla jest bardzo trudny. Najlepiej wiedzą o tym Ci, którzy bezskutecznie próbowali nabyć go w lokalnych składach oraz Ci, którzy mając nadzieję na zakup po lepszej cenie, podejmują kolejne próby zakupu węgla ze strony Polskiej Grupy Górniczej. Niestety, nie jest to łatwe: kiedy otwierana jest sesja zakupowa, a do wirtualnych koszyków mogą być wrzucane kolejne produkty, towar znika błyskawicznie. Największym problemem jest jednak to, że zakup z tego wiarygodnego źródła jest po prostu niemal niemożliwy ze względu na liczbę osób zainteresowanych. Już samo zalogowanie się do systemu w czasie dodawania produktów jest niezwykle trudne. Jeśli to się już uda, bardzo często okazuje się, że towar zniknął i trzeba spróbować ponownie za kilka dni. Niektórzy podejmują próby zakupu w PGG już od kilku miesięcy - bezskutecznie.
Osoby pragnące kupić paliwo w sklepie PGG mają nawet specjalne grupy, na których członkowie informują się o tym, w jakich okolicznościach system działa, kiedy udało się im dokonać zakupu i jak rozwiązali potem problem z odbiorem i przewozem węgla. Wiele osób pozostaje jednak z pustymi rękami:
Zakup węgla czy ekogroszku z pewnego źródła jest jak wygrana na loterii.
Tymczasem ogrzanie domu jest podstawową potrzebą w okresie grzewczym. Rozwiązaniem ma być zaangażowanie samorządów w dystrybuowanie węgla.
Więcej o założeniach projektu oraz możliwościach nabywania węgla na terenie poszczególnych gmin pisaliśmy szczegółowo w tekście >>>Jakie zasady kupna węgla w gminach? Po ile tona?
Założenie projektu jest proste: węgiel ma być tani i ogólnodostępny. Jak będzie w praktyce wyglądała jego dystrybucja przekonamy się już niebawem. Czas płynie jednak nieuchronnie, dlatego sprawa dostarczenia paliwa wszystkim potrzebującym zaczyna być nomen omen paląca.
Chociaż wójtowie z gmin, które wyraziły wolę włączenia się w taki mechanizm sprzedaży mają już pewne pomysły na to, w jaki sposób poradzą sobie z nowym wyzwaniem, pomysły pozostają w próżni. Niezbędne są przepisy, które pozwolą rozpocząć działanie.
Gmina Moszczenica przypomina jednak już teraz o tym, że do 30 listopada 2022 roku można składać wnioski o dodatek węglowy. Przypomina też o konieczności dokonania dorocznego przeglądu przewodów kominowych. Wszystko po to, że gdy węgiel będzie już dostępny, a temperatura spadnie, ogrzewanie mogło być prowadzone w bezpieczny sposób.
Źródło info: KPP w Gorlicach, UG w Moszczenicy
Napisz komentarz
Komentarze