Spotkanie prowadził lider lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej Witold Kochan.
Pierwsza głos zabrała wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej, Izabella Leszczyna.
Jeździmy po Polsce, spotykamy się w wielu miejscach z mieszkańcami, są to spotkania otwarte, na które zapraszamy naszych sympatyków, ale też i adwersarzy – powiedziała Izabela Leszczyna.
Chcemy dyskutować o tym, jakiej Polski chcą Polacy, jaka Polska jest nam wszystkim potrzebna.
Chciałabym zacząć od tego, że w najbliższych wyborach musimy wygrać. Nie ma innego wyjścia. Coraz częściej prezes Kaczyński, premier Morawiecki i cała ekipa z PiS-u czuje, że ich czasy się kończą. Słyszymy o kolejnych dziwnych pomysłach partii rządzącej, jak np. liczenie głosów podczas wyborów nie w komisjach wyborczych, lecz w jednym centralnym miejscu.
Są to koszmarne pomysły, takie wbrew ludziom. Musimy się temu przeciwstawić.
Potem głos zabrała Jagna Marczułajtis–Walczak
Podczas ostatnich wyborów prezydenckich czuliśmy, że możemy zmienić władzę w tym kraju. Byliśmy bardzo blisko – powiedziała Jagna Marczułajtis–Walczak.
Mówi się, że te wybory nie były uczciwie tak, jakie powinny być. W wielu miejscach, min. tam gdzie ja głosowałam, na Podhalu, były zgłaszane problemy w komisjach wyborczych.
Wobec tych wydarzeń rodzi się inicjatywa ochrony prawidłowości wyborów, ma to polegać na tym, że w każdej komisji wyborczej ma być człowiek, który będzie patrzył na to, co się dzieje podczas wyborów.
Apeluję, żebyśmy wszyscy szli do wyborów, bo cały czas są rezerwy frekwencji. Chcemy odwrócić te szalone rządy Prawa i Sprawiedliwości.
Kolejnym mówcą był senator Bogdan Klich.
Przełom zbliża się wielkimi krokami. Podczas spotkań w mniejszych miejscowościach, takich jak Wieliczka, Bochnia, Wadowice, widać, że ludzie mówią "wystarczy, koniec, mamy dość" – powiedział senator Bogdan Klich.
Mam wrażenie, że państwo potrzebują od polityków mniej diagnozy, a więcej rezerwy. Padają pytania co robić dalej, jak to będzie z tą Polską po zdewastowaniu sądownictwa, przy kulejącej służbie zdrowia, przy szkolnictwie, które zostało poddane najwyższej próbie, czy obojętnym podejściu państwa do problemów czystego powietrza i wody. Co z pozycją Polski w Unii Europejskiej, bo mam wrażenie że zostaliśmy przesunięci na dalsze miejsce w szeregu.
Ponad 170 mld zł z funduszu Krajowego Planu Odbudowy czeka na to, by rząd spełnił podstawowe oczekiwania Unii Europejskiej, ale też oczekiwania Polaków w kontekście wolnych sądów. Według nas środki z tego funduszu mają być przeznaczone na ochronę zdrowia, ekologię i klimat, edukację oraz innowacje.
Sondaże pokazują, że Polacy opowiadają się za niezależnym sądownictwem, że nie chcą przystać na podporządkowanie sądów władzom politycznym.
Przygotujmy się do wyborów, idźmy do wyborów i upominajmy się o to, co wszystkim Polakom się należy, a do czego PiS nie dopuszcza.
Potem nastąpiła sesja pytań i odpowiedzi, w której przewijały się pytania o wyliczenia kwot należnych Polsce w ramach KPO, o zadłużenie państwa poza jego budżetem, a także o sytuację w Unii po wygranej prawicy w wyborach we Włoszech.
Jeden z uczestników spotkania zapytał też o powody braku zjednoczenia się opozycji i pójścia do wyborów w jednym bloku.
W mojej ocenie jest to indywidualny interes liderów partii opozycyjnych i ich otoczenia – powiedziała Izabela Leszczyna.
Donald Tusk, zaraz po powrocie do Polski powiedział, że wszyscy powinniśmy iść do wyborów na wspólnej liście, ale to oznacza że my musielibyśmy ustąpić miejsca innym i to Platforma straciłaby najwięcej biorąc pod uwagę nasz interes partyjny. Ale my to jesteśmy w stanie zrobić, bo chcemy to zrobić dla Polski, i wygrać te wybory, jeśli nie wspólnie to sami.
Napisz komentarz
Komentarze