Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Zalane piwnice, budynki handlowe, ulice. Strażacy ciężko wczoraj pracowali

Podziel się
Oceń

Krótkie, ale niezwykle intensywne opasy deszczu oraz zatkane kratki burzowe spowodowały, że strażacy mieli wczoraj ręce pełne roboty. Gdzie interweniowali? W czym pomagali?
Zalane piwnice, budynki handlowe, ulice. Strażacy ciężko wczoraj pracowali

Autor: ilustracyjne/halogorlice.info ©

 

Wieczorne opady dały się we znaki wielu mieszkańcom naszego regionu. Intensywny napływ wody spowodował wiele różnych zagrożeń. Zdecydowana większość zgłoszeń pojawiła się wczoraj wieczór (23 sierpnia), między godziną 19 a 20. W wyniku zdarzeń nie ucierpiała żadna osoba.

Jak opowiada nam rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Gorlicach, mł. bryg. mgr inż. Dariusz Surmacz:

W związku ze wczorajszymi opadami strażacy interweniowali kilkanaście razy, w zdecydowanej większości na terenie miasta Gorlice, gdzie opady były najbardziej intensywne. Doszło do kilku zalań piwnic, budynków handlowych i mieszkalnych. Strażacy pomagali też umożliwić odpływ wodzie w miejscach, gdzie gromadziła się ona zagrażając zalaniem okolicznych budynków.

 

Woda wdzierająca się do budynków i problem z odprowadzeniem wody

Najczęściej strażacy byli wczoraj wzywani do miejsc, w których zawodził system odprowadzania wody, co powodowało zalania budynków lub groźbę zalania budynków.

Strażacy gorlickiej PSP byli wczoraj wezwani m.in. 

  • na ulicę Biecką, gdzie pomagali w usuwaniu wód opadowych, które spływały z drogi przedostając się do wnętrza jednego z budynków handlowych,
  • na ulicę 11 listopada, gdzie wlewająca się z ulicy woda gromadziła się na parkingu przed budynkiem handlowym grożąc jego zalaniem; wysokość wody wynosiła tu około 50 centymetrów, dlatego strażacy podjęli działania na rzecz ograniczenia napływu kolejnych wód opadowych (utworzenie zapory z węża i pomoc w ustawieniu worków z piaskiem pracownikom placówki handlowej, do której zaczynała wdzierać się woda),
  • na ulicę Świeykowskiego, gdzie woda zaczynała się spiętrzać między krawężnikami, na drodze, ze względu na zatkaną kratkę instalacji burzowej tzw. burzówkę.

Strażacy pojawili się także w Bieczu, przy ul. Kazimierza Wielkiego:

Woda z pól i pobliskiej drogi dostała się do środka budynku mieszkalnego, zalewając piwnicę do wysokości ok. 40 centymetrów. Przybyli na miejsce strażacy odpompowali ją, a następnie zabezpieczyli budynek przed dalszym zalewaniem obudowując go workami z piaskiem. - relacjonuje nam rzecznik prasowy KP PSP w Gorlicach.

Do pomocy w usuwaniu wody z zalanych piwnic wzywano strażaków także na ul. Kołłątaja, gdzie napłynęło jej ok. 30 centymetrów, na ul. Michny i do Libuszy. W tym ostatnim miejscu woda wlała się do budynku mieszkalnego nanosząc do niego także żwir, kamienie i warstwę błota. Także tutaj strażacy pomogli w usunięciu wody opadowej oraz w oczyszczeniu budynku z materiału, który wdarł się wraz z nią.

 

Ulica Stróżowska: wybite wodą studzienki i nieprzejezdna droga

Po przyjeździe na miejsce zgłoszenia, tj. na ulicę Stróżowską, strażacy zastali całkowicie nieprzejezdny odcinek drogi o długości ok. 500 metrów. Woda wybijała ze studzienek fontannami, a pokrywy studzienek przemieszczały się w ok. 20-centymetrowej wodzie płynącej drogą. Droga została zamknięta, a strażacy wraz z policjantami obecnymi także na miejscu zdarzenia, kierowali przejeżdżających na alternatywne trasy.

Nawet kiedy woda opadła, ulica Stróżowska pozostała nieprzejezdna. Naniesione przez wodę kruszywo w objętości oszacowanej na kilka metrów sześciennych, uniemożliwiało bezpieczny przejazd. Na miejscu pojawił się MZUK, który oczyścił trasę z materiału. Dopiero wtedy na trasę mogły powrócić pojazdy.

 

Opel utknął w rowie z wodą i już nie odpalił

Strażaków poproszono także o pomoc w dość nietypowej sytuacji. Kobieta poruszająca się oplem astrą poprosiła ich o pomoc po tym, jak wjechała do wypełnionej wodą dziury i nie mogła z niej wyjechać. Auto zgasło i już nie odpaliło, unieruchomione na nierównym, wypełniającym się wodą terenie. Po przybyciu na miejsce strażacy pomogli je uwolnić i przepchnęli w bezpieczne miejsce. 

W wielu miejscach chwilowy, bardzo intensywny opad wody wydawał się zagrażać, jednak wody bardzo szybko odpływały dalej, nie czyniąc szkód. 

 

Na dzisiejszy wieczór wydane zostało kolejne ostrzeżenie drugiego stopnia, o treści bardzo zbliżonej do tego wczorajszego >>>Czy dziś też wytrysną fontanny ze studzienek? Może tak się stać

 

To oznacza, że służby miejskie mają tylko kilka godzin, by dokonać przeglądu ulic i sprawdzić, które kratki wymagają pilnego udrożnienia. Wszystko po to, by po kolejnych, spodziewanych już na dzisiejszy wieczór opadach, interwencji było mniej.

 


Napisz komentarz
Komentarze
Paco 24.08.2022 10:59
To jest wina tych co robią drogi za male studzienki sa i po temacie

ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
ReklamaRozpocznij naukę w szkole Żak - szkoły policealne, kursy i szkolenia, licea dla dorosłych - Jasło, ul. Floriańska 17 - tel. 13 446 23 13
ReklamaBudżet Obywatelski MAŁOPOLSKA - złóż wniosek - 1-31 października 2024
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września 2024 - 6 października 2024 | Koncert Dżem, spektakl Usuń ze znajomych
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama Agencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI”