Wspólne podróże lubią najbardziej, dlatego nad ponownym udziałem w Złombolu, nie zastanawiali się zbyt długo, choć wielu patrzy na ich pomysł z niedowierzaniem. Zamiast urlopowego leżenia nad basenem oni wybierają podróż polonezem, a umówmy się, że to dość mało wygodny środek transportu, do Albanii. Wszystko po to, by pomóc dzieciom z domów dziecka.
Złombol nie bez powodu nazywany jest najbardziej szalonym i ekstremalnym rajdem samochodowym. Uczestnicy przejeżdżają bowiem tysiące kilometrów... złomami! Kierunek 2022: Albania! W tym roku rajd startuje w pierwszą wrześniową sobotę (3 września) i potrwa cztery dni.
Wyjazd zaplanowany, polonez na nowo odpicowany, urlopy zabukowane, a teraz najważniejsze zadanie – zebranie pieniędzy od darczyńców. Wszystkie, co do grosza, zostaną przekazane domom dziecka, by ułatwić ich podopiecznym start w dorosłe życie.
2 022 złote, które musimy zebrać od darczyńców, w stu procentach zostanie przekazane na konto fundacji i wykorzystane na zakup rzeczy, kursów i wycieczek dla dzieciaków z domów dziecka. W zamian za to udostępniamy powierzchnię reklamową na naszym samochodzie. Wiele osób myśli, że zbieramy na paliwo, a to nieprawda. Wsparcie finansowe uczestników jest zabronione – wyjaśnia Łukasz Bieniek.
Nikt nie zarabia, nie ma żadnych bocznych kosztów, a uczestnicy muszą we własnym zakresie opłacić sobie koszty podróży, wyżywienia, noclegów oraz remontu samochodu.
Oprócz tego, że Złombol jest największym w Polsce rajdem charytatywnym, to jest również wyjątkową paradą komunistycznych aut. Z roku na rok cieszy się większym zainteresowaniem, a co za tym idzie, każda edycja kończy się pozyskaniem większej sumy pieniędzy dla dzieciaków.
Zachęcamy Was do wsparcia Sylwii i Łukasza, a my zapewniamy, że przez cały czas trwania podróży będziemy dla Was relacjonować ich wyprawę. Tak, jak to było w ubiegłym roku!
Nasze logo na pewno pojawi się na złombolowym polonezie prosto z Gorlickiego. A Wasze?
Więcej informacji o tym, jak zostać darczyńcą możecie uzyskać dzwoniąc do Łukasza: 503 826 531.
Napisz komentarz
Komentarze