To niesamowite uczucie, kiedy przychodzimy rano do redakcji, a pod naszymi drzwiami stoi reklamówka wypełniona zakrętkami. Jeszcze lepiej, kiedy możemy z Wami porozmawiać i podziękować za zaangażowanie w akcję, dzięki której wspólnie pomożemy siedmioletniej Oli z Korczyny.
Przyznamy się Wam szczerze, że kiedy wchodzicie do naszej redakcji po schodach z reklamówką wypełnioną zakrętkami, to my dosłownie słyszymy dźwięk uderzającego o siebie plastiku. Śmiejemy się do siebie, że pewnie jest na to jakiś kod choroby, ale prawda jest taka, że nic tak jak to nie poprawia nam nastroju, jak Wasz widok w naszych drzwiach. I widok zakrętek!
Kilka dni temu nasze biuro odwiedziła jedna z pań przedszkolanek z Miejskiego Przedszkola nr 5 w Gorlicach, w którym dzieciaki – z grupy Wesołe Misie – przez okrągły miesiąc zbierały zakrętki, ale też przynosiły też domowe „zbiory”. W sumie udało się im uzbierać około 15 kilogramów!
W imieniu Olki i jej mamy – dziękujemy! Dziękujemy dzieciom, rodzicom i paniom przedszkolankom, które zorganizowały akcję u siebie.
Zachęcamy kolejne przedszkola, szkoły i wszystkich naszych Czytelników do włączenia się w pomoc dziewczynce. Razem możemy więcej!
Poznajcie małą wojowniczkę z Korczyny >>>Zakręć się na pomaganie! Nadal zbieramy zakrętki dla Oli Musiał z Korczyny
Napisz komentarz
Komentarze