Przed niezaszczepionymi kolejne przeszkody
Wiele osób podróżuje w okresie świątecznym, by odwiedzić rodzinę, a by atmosfera radości nie uleciała w zgiełku prozaicznych konfliktów, tuż po świętach planują podróże. Sylwester pod palmami? Dlaczego by nie!
Staje się to powoli nową świecką tradycją: święta mogą być białe, ale niekoniecznie w naszym rodzinnym domu i w ogóle nie muszą być spędzane w Polsce. Dlaczego by nie powitać nowego roku na drugiej półkuli bądź na złocistym piasku nad ciepłym morzem? Wystarczy kupić bilet, spakować podstawowe rzeczy, zarezerwować nocleg i...
Jeszcze dwa lata temu tak właśnie to wyglądało. Teraz taki plan nie jest niemożliwy do zrealizowania, ale pojawiają się pewne przeszkody.
Świat stoi przed nami otworem, ale pandemia spowodowała pojawianie się kolejnych ograniczeń dla osób, które nie poddały się szczepieniom. Ograniczenia związane z podróżowaniem są coraz liczniejsze i jednym z najbardziej uciążliwych dla podróżujących obowiązków jest konieczność przedstawienia. Czasem oznacza to brak konieczności poddania się kwarantannie po przekroczeniu granicy, innym razem bycie zaszczepionym przeciwko covid-19 to po prostu warunek konieczny, by w ogóle móc wejść w niektóre przestrzenie.
Na stronie Starostwa Powiatowego w Gorlicach pojawił się komunikat, który może mieć ogromne znaczenie dla osób, które muszą uzyskać wynik wymazu tuż po Wigilii. Czasem chodzi o kilka godzin, które będą robiły różnicę pomiędzy wpuszczeniem nas na teren konkretnego państwa. Brak właściwego dokumentu może oznaczać np. zakaz wejścia na pokład samolotu, na który mamy wykupiony bilet.
Jak czytamy w komunikacie:
W dniu 25 grudnia 2021 r. punkt pobierania wymazów COVID-19 będzie nieczynny.
Problemy także dla zaszczepionych: kolejne możliwości odpadają
Powody do złości mogą mieć jednak także zaszczepieni. Chociaż w wielu przypadkach podkreśla się, że nie są oni brani pod uwagę w ogólnej liczbie osób objętych np. limitem wejść, to poziom wyszczepienia w skali kraju zaczyna mieć coraz większe znaczenie w innych sytuacjach. Przykładem jest coraz częściej wyrażana niechęć do przybyszów z Polski: tak zaszczepionych jak i niezaszczepionych. Chodzi przede wszystkim o zakazy lub ograniczenie lotów bądź innego typu połączeń komunikacyjnych z naszym krajem.
Jaskrawym tego przejawem jest nowy komunikat prezesa węgierskiej linii lotniczej, Wizz Air. Jak informuje szef popularnych, tanich linii lotniczych, celem firmy jest zarobek, a w przypadku takich krajów jak Polska, niski poziom wyszczepienia w prosty sposób przekłada się na ograniczone zainteresowanie lotami. Z tego też względu zawieszonych będzie kilkadziesiąt połączeń, które do tej pory funkcjonowały.
Jak cytują kolejne polskie media za „Re:view”:
To jest – przykro to mówić – konsekwencja słabego wyniku akcji szczepień w Polsce. Jaki jest sens latania na tak wielu trasach z kraju, który poziom szczepień ma ledwie na poziomie 50 procent? Doświadczenie uczy, że można się spodziewać samych problemów, lockdownów, zamykania lotnisk itp.
Zresztą z dokładnie takiego samego powodu ograniczyliśmy też naszą obecność np. w Rumunii.
Patrzymy na stronę wizzair,com i sprawdzamy dostępność lotów z najbliższego nam lotniska w Krakowie.
Jako dostępne cele lotów wymienione są obecnie: Split, Larnaka, Billund, Turlku, Nicea, Heraklion (Kreta), Kutaisi, Barcelona El Prat, Eindhoven, Reykjavik, Tel Awiw, Bergen, Oslo Gardermoen, Stavanger, Tromso, Trondheim, Sztokholm, Charków, Kijów-Żuliany, Birmingham, Doncaster/Sheffield, Londyn-Luton, Londyn-Gatwick, Bari, Katania (Sycylia), Mediolan, Rzym-Ciampino, Rzym-Fiumicino.
Już niedługo kilka z tych połączeń zostanie zawieszonych i tak:
- połączenie do Reykjaviku, przywrócone 17 grudnia (2 loty tygodniowo) zostanie ponownie zawierzone od 7 stycznia do 27 marca, od kwietnia będzie można polecieć w tym kierunku dwa razy w tygodniu;
- połączenie do Birmingham przywrócone 15 grudnia (2 loty tygodniowo) zostanie zawieszone od 9 stycznia do 9 marca, od kwietnia system rezerwacyjny wskazuje na możliwość wybierania nawet 3 lotów tygodniowo w tym kierunku;
- do Doncaster nie nie możemy wybrać żadnego lotu od 8 stycznia do 12 lutego
- na lotnisko Londyn-Luton kierowane są z Krakowa zwykle dwa loty dziennie tego przewoźnika, od stycznia częstotliwość tych lotów spadnie do jednego połączenia od 10 stycznia, trzy loty dziennie zaplanowano na powrót dopiero 27 marca.
Warto więc już teraz sprawdzić, czy planowane podróże, w szczególności obejmujące wyjazd w inne regiony świata zimą, będą w ogóle możliwe.
Planowanie wakacji zimą staje się więc coraz trudniejsze.
- do Bari nie możemy wybrać lotów w systemie od 9 stycznia do 13 marca (ostatni dostępny lot: 12 grudnia)
- pierwszy dostępny termin lotu Kraków-Split dostępny jest dopiero 13 czerwca.
- do Katanii nie możemy wybrać połączeń w systemie rezerwacyjnym od 9 stycznia do 2 marca.
Źródło info: Starostwo Powiatowe w Gorlicach, wizz.air.pl
Napisz komentarz
Komentarze