Policja nie przerywa działań, których celem jest dotarcie do jak największej liczby starszych osób i przestrzeżenie ich przed metodami pracy oszustów. Mimo licznych apeli, nadal zdarzają się oszustwa, które godzą w osoby starsze. Cieszą kolejne przykłady zdarzeń, w których potencjalne ofiary potrafią właściwie rozpoznać zagrożenie i zgłaszają kolejne próby oszustw bez uszczerbku na swoich finansach.
Policja przypomina: jak rozpoznać próbę oszustwa?
Jak informuje na swojej stronie KPP Gorlice:
(...) sprawca działając metodą „na policjanta” najczęściej kontaktuje się na numer stacjonarny potencjalnej ofiary, podając się za policjanta lub funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego.
Podaje stopień, imię, nazwisko i identyfikator służbowy, a także jednostkę w której pełni służbę. Podczas rozmowy przekonuje, że właśnie trwa akcja policyjna przeciwko oszustom i w celu ochrony naszych finansowych oszczędności prosi o ich przekazanie na podany numer konta, wybranie ich z banku i pozostawienie w określonym miejscu lub przekazanie osobie, która się po nie zgłosi. Jednocześnie zapewnia, że po zakończeniu działań policyjnych niezwłocznie odda pieniądze.
Wykorzystując ufność i życzliwość starszych osób, oszuści powołują się (w zależności od wybranego scenariusza oszustwa) na:
- trudną sytuację życiową osoby bliskiej (np. konieczność wykupienia wnuka, który spowodował wypadek)
- tajną akcję policyjną (np. związaną z oszustwami na kontach bankowych)
- zagrożenie oszczędności pozostających na koncie bankowym osoby, do której dzwonią.
Policja nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach i nie pobiera pieniędzy od obywateli
Policja ponawia apel o rozmowę i przypomina: nie przekazujmy żadnych pieniędzy nieznajomym osobom, nie pozostawiajmy pieniędzy w miejscach wyznaczonych przez oszustów. Nade wszystko: rozmawiajmy z bliskimi o sposobach działania oszustów.
Jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenia co do odebranego właśnie telefonu, natychmiast zgłośmy podejrzenia pod numerem 112.
Napisz komentarz
Komentarze