Piłeś/aś? Nie jedź...
W poniedziałkowy poranek na gorlickim Zakolu policjanci zatrzymali do kontroli kobietę prowadzącą nissana. Mieszkanka Gorlic była nietrzeźwa: w czasie badania miała nieco ponad 1,7 promila alkoholu we krwi. Zatrzymano jej prawo jazdy, a w jej sprawie będą prowadzone dalsze czynności.
Około godziny 17, tego samego dnia, na terenie Krygu zatrzymano mieszkańca tejże miejscowości. Mężczyzna prowadzący renault miał 2,6 promila alkoholu we krwi i sądowo orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Dwie niegroźne kolizje zakończone mandatami i punktami karnymi
W poniedziałkowy poranek doszło do zdarzenia przy ul. Grunwaldzkiej w Bobowej. Mieszkaniec Bobowej prowadzący samochód marki dacia, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i doprowadził do zderzenia z chevroletem, prowadzonym przez mieszkankę Zborowic. Obydwoje kierujący byli trzeźwi, a na sprawcę nałożono karę: mandat w wysokości 220 złotych oraz 6 punktów karnych.
We wtorek (17 sierpnia), około 21.30 doszło do kolizji na terenie Strzeszyna. Mężczyzna prowadzący volkswagena passata nie zachował niezbędnej ostrożności na drodze i zjechał do przydrożnego rowu. Nie podróżował sam. Ostatecznie policjanci zadecydowali, że w tej sytuacji sprawca zdarzenia powinien zostać ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych, a jego konto zasili 6 punktów karnych.
Trzej kierowcy dostali łącznie 1700 złotych w mandatach i 35 punktów karnych
Ostatnie dni to także zatrzymania osób, które za nic miały obowiązujące limity prędkości.
Pierwszego z kierowców, którzy zasłużyli na wysoki mandat karny, patrol policji spotkał we wtorek (17 sierpnia). Tuż po godzinie 16, w Bieczu, przy ul. Binarowskiej zatrzymany został mieszkaniec Rzepiennika Suchego, prowadzący audi. Za przekroczenie dopuszczalnego limitu prędkości o 53 km/h mężczyznę ukarano mandatem w wysokości 700 zł i 15 punktami karnymi. Zatrzymano także jego prawo jazdy.
Drugiego kierowcę zatrzymano tego samego dnia (17 sierpnia), tuż przed północą przy ul. Kościuszki w Gorlicach. Mieszkaniec Gorlic prowadzący BMW przekroczył dopuszczalny limit prędkości o 69 km/h. Ukarano go zatrzymaniem prawa jazdy, 500-złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi.
Niecałą godzinę później policjanci spotkali kolejnego kierowcę, który chciał się cieszyć prędkością mając za nic względy bezpieczeństwa. Prowadzący audi mieszkaniec Ropy przekroczył na terenie Ropicy Polskiej dopuszczalną prędkość o 71 km/h. Na jego konto wpłynęło 10 punktów karnych. Mężczyzna ma także obowiązek zapłacenia mandatu karnego w wysokości 500 złotych.
Ponownie pozostaje westchnąć: to prawdziwy cud, że nasz powiat pozostaje zieloną wyspą na tegorocznej mapie wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym. Każdemu życzymy bezpiecznego wyjazdu i powrotu do najbliższych.
Tymczasem obiecujemy śledzić prace legislacyjne nad nowymi projektami ustaw. Czy wysokość kar rzeczywiście będzie wpływała na zachowania osób naruszających reguły bezpieczeństwa?
Napisz komentarz
Komentarze