Chodzi tu o ul. Wróblewskiego w Gorlicach i odkrycie jakiego dokonała nasza Czytelniczka. Zapewne wracała do swojego samochodu na parkingu, gdy jej oczom ukazało się... gniazdo os, i to na wysokości jej oczu.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jego umiejscowienie i rozmiar.
Owady znalazły sobie zakątek wśród gałązek i liści jednego z drzewek przy ul. Wróblewskiego w okolicy Domu Katechetycznego. Misternie zmajstrowana konstrukcja jest podwieszona pod gałązką drzewka na niedużej wysokości, około 170 cm nad ziemią, można by rzec w zasięgu ręki dziecka średniego wzrostu.
Jest to piąte drzewko, licząc od skrzyżowania z ul. Świeykowskiego w kierunku Ratusza.
Nie trzeba nikomu mówić, co może się stać, gdy ktoś nieopatrznie potrąci takie gniazdo, w dodatku będąc uczulonym na jad tych mało sympatycznych owadów. A gdy zrobi to dziecko, z ciekawości co to za twór przyczepił się do drzewa? Skutki mogą być opłakane, od dotkliwych pogryzień po wstrząs anafilaktyczny włącznie. To może okazać się bardzo groźne dla bezpieczeństwa i życia człowieka.
Przed nami pora burzowa, gdy owady są bardziej rozdrażnione i wydaje się koniecznym usunięcie tego gniazda z bliskiego sąsiedztwa ludzi.
Wyjaśniając wątpliwości: Sprawa została zgłoszona właściwym organom.
Napisz komentarz
Komentarze