W taki sposób można trafić nie tylko na sprzęt używany, ale i zupełnie nowy, a kupno urządzenia znacznie poniżej ceny sklepowej to wyjątkowo kusząca oferta.
Szkopuł tkwi w tym, że osoby, które nie opłacają rat, muszą się liczyć z blokadą smartfona. Niestety na tym procederze najbardziej cierpią ci, którzy kupili taki telefon.
Kilka dni temu policjanci ustalili, że mieszaniec Moszczenicy wprowadził w błąd mieszkańca Zagórzan, który kupił od niego telefon. Okazało się, że sprzedający nie spłaca rat umowy abonamentowej, dlatego operator zablokował aparat.
Na co więc zwrócić uwagę, kupując telefon z drugiej ręki? Możemy jedynie upewnić się, czy wszystkie raty za telefon zostały już spłacone lub liczyć na to, że sprzedawca będzie sumiennie opłacał rachunki przez cały czas trwania umowy.
Za ewentualną blokadę telefonu ciężko winić operatorów. To przecież nie ich wina, że klienci sprzedają urządzenia, za które jeszcze nie zapłacili, więc de facto nie są ich właścicielami, i zrozumiałe jest, że chcą chronić swoje interesy.
Napisz komentarz
Komentarze