Inicjatywa, by chociaż symbolicznie podziękować naszym czworonogom za obecność i cierpliwość do nas pojawiła się już w 2007 roku.
To nadal święto bardzo niszowe, ale godne uwagi
Dziś dziękujemy naszym psiakom za to, że po prostu są. Cierpliwie wysłuchują naszych mono(?)logów, przyjmują nas radośnie, niezależnie od tego, jak kiepski mieliśmy dzień. Nie musimy im niczego tłumaczyć, a czujemy, że... rozumieją.
Co więcej, w psiakach mamy nie tylko przyjaciół, kompanów, czy najczulszych psychologów. To także nasi bardzo osobiści trenerzy, którzy zadbają o naszą kondycję. To także istoty, które potrafią wybić nas na chwilę z zadumy i przypomnieć, że niezależnie od tego, co zaprząta nam właśnie głowę, zachowanie pewnych rytuałów daje nam poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa.
Pokażcie nam swoich milusińskich!
To był długi dzień, ale na relaks z psem nigdy nie jest za późno. Pokażcie nam swoich szczekających pupili – czekamy na Wasze materiały z nimi w roli głównej!
A! I koniecznie pochwalcie się jak dziś będziecie świętować?
Długi spacer, super zabawka i zabawa, a może ekstra przysmaki i smaczki? Czy może? Wszystko na raz?!
Napisz komentarz
Komentarze