Wieża widokowa motorem turystyki w Moszczenicy. Co dalej z projektem?

Z jednej strony Tatry, z drugiej Bieszczady

Rozmowa o wieży widokowej zapadła bardzo mocno w naszej pamięci, ze względu na niekonwencjonalne rozwiązanie przyjęte w projekcie całego przedsięwzięcia. Przypomnijmy, że o planach wybudowania wieży widokowej, która pozwoli oglądać z jednej strony Bieszczady, a z drugiej Tatry, wójt Jerzy Wałęga mówił już jesienią ubiegłego roku:

>>>Kolejna wieża widokowa w Gorlickiem. Skąd będziemy mogli podziwiać Tatry i Bieszczady?

Bardzo szybko pojawiły się szczegółowe informacje o projekcie:

>>>Moszczenica. Znamy szczegóły projektu wieży widokowej WIZUALIZACJA

Moszczenicki Grzybek, nie będzie najwyższą tego typu konstrukcją. Ma jednak być punktem, który przyciągnie gości z naszego regionu, ale i podróżników z dalszych części kraju. Roztaczająca się stamtąd panorama widokowa z pewnością zachwyci wielu z Was, także tych, którzy nie do końca jeszcze kojarzą miejsce, w którym może ona powstać.

Jest pozwolenie na budowę, nie ma pieniędzy

Jak dowiedzieliśmy się dzisiaj od Wójta Gminy Moszczenica, urząd dysponuje już świeżo wydanym pozwoleniem na budowę, które będzie ważne przez najbliższe trzy lata. To pierwsza perspektywa czasowa, która pojawia się w związku z realizacją tego projektu.

Na drodze do realizacji stoją jednak nadal pieniądze. To nie oznacza jednak rezygnacji z projektu, wręcz przeciwnie. Gmina intensywnie poszukuje możliwych źródeł finansowania zewnętrznego. Największe nadzieje pokładane są w środkach unijnych. Jeśli to się powiedzie, to być może już za kilka miesięcy rozpocznie się budowa Grzybka.

Świetny projekt, do którego prowadzi wyboista droga. Dosłownie

Nie da się ukryć, że ta interesująca konstrukcja może przyciągać tłumy zainteresowanych. Problemem, z którym gmina będzie musiała się zmierzyć w drugiej kolejności, stanie się zagwarantowanie dobrego dojazdu do miejsca docelowego. Mieszkańcy tego terenu doskonale wiedzą, że nawierzchnia jezdni jest tam regularnie korygowana i naprawiana, ale nieustannie osuwa się i niszczeje. Dojazd od drugiej strony jest zaś niezwykle trudny, ponieważ przebiega drogą gruntową, nieutwardzoną.Urokliwe miejsce będzie więc inwestycją, której atrakcyjność będzie powiązana nie tylko z piękną pogodą, ale również z utrzymaniem stanu drogi dojazdowej w tamtym miejscu.