Pierwsze informacje mówią o tym, że do Szymbarku LPR zadysponowano do zabezpieczenia transportu pacjenta.
W chwili, w której potrzebny był transport, w regionie nie było dostępnej karetki. Na miejscu, lądowisko zabezpieczali strażacy. Załoga była w kombinezonach, ponieważ transport miał obejmować pacjentkę z COVID.
Ostatecznie helikopter odleciał nie zabierając jej.
Niemal jednocześnie strażacy i druhowie zabezpieczali inną osobę potrzebującą w rejonie Kwiatonowic.
Napisz komentarz
Komentarze