Wczoraj w godzinach popołudniowych w okolicy pogranicza Ropy z Gródkiem zostały spotkane dwa wilki – pisze nasz Czytelnik.
I chociaż widok wilków w naszej okolicy nie powinien już nikogo dziwić, bo w zasadzie od zawsze są obecne w naszych lasach, to jednak chyba w każdym z nas budzą niepokój – to jednak dzikie zwierzę, więc trudno mieć pewność co do tego, jak się zachowa. Dodatkowo z roku na rok rośnie liczba zwierząt hodowlanych zagryzanych przez wilki. Ostatnio pisaliśmy też o psach, które padły ofiarami wilków, a więc te dzikie zwierzęta podchodzą coraz bliżej naszych domostw. A co z człowiekiem? Czy mamy się czego obawiać?
Wilk z natury stroni przed człowiekiem i stara się unikać interakcji z nim. W ostatnich latach rzeczywiście spotykamy się z sytuacjami, w których wilki nie uciekają przed człowiekiem, ale raczej z ciekawością przyglądają się jego aktywności. Mimo to nie powinniśmy się wilka obawiać: dla człowieka wilk nie jest groźny, choć niebezpiecznych incydentów nie możemy też w zupełności wykluczyć – wyjaśnia Bartłomiej Sołtys, Nadleśniczy Nadleśnictwa Łosie.
Więcej o wilkach w naszych lasach >>>Wilki zaatakowały. Psów nie oszczędziły, ale nie należy ich demonizować
Napisz komentarz
Komentarze