Dzisiaj jest cieniem dawnej świetności. Mural z wiedźmami był pod wieloma względami wyjątkowy. Stanowił jedną z pierwszych prób wprowadzania tego typu sztuki na ulice naszego miasta.
Sam projekt także wywołał wiele kontrowersji.
Jednym bardzo się podobał, ze względu na podjęty w nim wątek lokalnych legend. Innych bulwersowało to, że w przestrzeni publicznej pojawiło się nawiązanie do rytuałów i zwyczajów pogańskich, a to wszystko na trasie prowadzącej bezpośrednio na Gorlicką Golgotę.
Mural stał się szybko neutralnym elementem przestrzeni, o którego nikt nie kruszył kopii.
Dziś jest już niestety tylko barwną plamą na murku za niszczejącym przystankiem.
W zestawieniu z dziełami, które powstały później na kolejnych murach i blokach w mieście, mural przy ul. Krakowskiej wygląda po prostu źle. Jest wyblakły, a technika wykonania daleko odbiega od tego, czego dzisiaj oczekujemy.
Wartość tego muralu jako pewnej nowej inicjatywy z pewnością jest nie do przecenienia. Także motywy związane z lokalnymi legendami zasługują na wyróżnienie w przestrzeni miejskiej. Forma muralu jak najbardziej pasuje do takiego przekazu. Pod względem estetyki z pewnością oczekujemy obecnie zdecydowanie więcej.
Czy wiedźmi mural powinien doczekać się nowej odsłony? Piszcie, proponujcie!
Napisz komentarz
Komentarze