Kasia już od pierwszej klasy szkoły podstawowej musiała radzić sobie bez widzenia w prawym oku, gdyż odkleiła się w nim siatkówka. Bardzo słaby wzrok w lewym oku nie pozwalał jej na uczęszczanie do tradycyjnej szkoły. W związku z tym już w wieku 10 lat została przepisana do specjalnej szkoły dla dzieci słabowidzących i niewidomych w Krakowie, gdzie swoją edukację ukończyła egzaminem zawodowym oraz maturą.
Następnie pracowała na stażu, po którym otrzymała etat w biurze, wówczas podjęła decyzję o rozpoczęciu studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. W momencie, w którym przystępowała do egzaminów końcowych, odkleiła się siatkówka w już słabowidzącym lewym oku. Pomimo tego, iż udało się ją przyłożyć, to widzenie nie wróciło.
Po wielu konsultacjach u specjalistów okazało się, że przyczyną jest neuropatia nerwu wzrokowego typu Lebera. Jedynym sposobem na przywrócenie wzroku jest zastosowanie leku, który niestety nie jest dostępny w Polsce, lecz za granicą, co wiąże się to z ogromnymi kosztami. Terapia powinna trwać dwa lata, a koszt jednego opakowania leku wystarczającego na miesiąc kuracji wynosi ponad 4500 euro. Oczywiste jest, że mimo wielu wyrzeczeń całej rodziny, Kasi nie stać na zakup tak kosztownego leku.
Zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc w zakupie leku, aby Kasia jak najszybciej mogła wrócić do sprawności i być niezależna od innych. Mimo wielu trudności w codziennym życiu Katarzyna zawsze starała się być osobą samodzielną i nie być ciężarem dla nikogo. Do niedawna to ona pomagała słabszym, rozumiała osoby słabowidzące, a dziś doskonale rozumie niewidome.
Od najmłodszych lat będąc z dala od rodziny, była zdana tylko na siebie, ponieważ sytuacja materialna rodziców była ograniczona. W jednym momencie życie Kasi straciło sens, a plany są już nierealne. Mimo skończonych studiów nie może podjąć pracy, pomóc starszym i schorowanym rodzicom oraz rodzeństwu. Do tej pory nie korzystała z niczyjej pomocy, bo wiedziała, że musi być samodzielna. Utrata wzroku spowodowała, że jest zdana na wsparcie innych. Codzienne czynności życiowe takie jak: gotowanie, robienie zakupów oraz przemieszczanie się nie stanowiły dla Kasi trudności, jednakże w tej chwili nie potrafi ich wykonać – są czymś nowym, a nawet abstrakcją.
Młoda kobieta codziennie boryka się z myślami, że już nigdy nie będzie widzieć, a jej życie będzie bez wartości oraz marzeń. Zawsze twardo stąpała po ziemi, była pewna siebie i nic nie było w stanie stanąć jej na przeszkodzie, by spełniać marzenia. Prowadziła aktywne życie, uwielbiała zwiedzać, tańczyć, czytać oraz pomagać innym. W tym momencie nie jest to możliwe, nie widzi ludzi, których kocha, krajobrazu, który ją otacza czy nawet najwierniejszego psa – Emila.
Przez tę trudną sytuację stała się zagubiona, mniej pewna siebie oraz pełna lęku. Bardzo chciałaby, żeby utrata wzroku była tylko epizodem, dzięki któremu zdobędzie więcej wiedzy na temat funkcjonowania w codziennym życiu osób niewidomych. Bogatsza o takie doświadczenie mogłaby w przyszłości skuteczniej pomagać potrzebującym i bardziej ich rozumieć...
To dzięki Tobie historia Kasi może zakończyć się pozytywnie!
Aby przekazać 1% swojego podatku na leczenie Kasi KLIK
W formularzu PIT należy wpisać: KRS 00000 20 382
Cel szczegółowy: 5950 Katarzyna Pater
Napisz komentarz
Komentarze