Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, doszło do zderzenia pociągu jadącego z Jasła w kierunku Zagórzan z osobowym oplem. W wyniku zdarzenia trzy osoby zostały poszkodowane.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano znaczne siły straży pożarnej oraz trzy karetki pogotowia. Trwa akcja ratunkowa.
AKTUALIZACJA (info z KPP w Gorlicach)
Z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn 33-letnia gorliczanka na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Bieczu wjechała wprost pod koła nadjeżdżającego pociągu. Na szczęście pociąg przed przejazdem zwalnia, ale i tak skład przepchnął opla kilkadziesiąt metrów dalej. Konieczna była interwencja strażaków, którzy wyciągnęli z pojazdu zakleszczoną rodzinę. Samochodem podróżowała kobieta i dwójka dzieci w wieku siedmiu lat i roku. Wszyscy trafili do szpitali w Gorlicach i Nowym Sączu. Kobieta opuściła już lecznicę, dzieci nadal przebywają pod opieką medyków, na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zarówno kierująca oplem, jak i maszynista byli trzeźwi. Lokomotywą i dwoma wagonami podróżowało siedem osób – nikt nie odniósł obrażeń. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza.
Miejsce zdarzenia:
Napisz komentarz
Komentarze