O balach i imprezach nie ma mowy. Dyskoteki? Zakazane. Wigilia? Tylko w gronie najbliższych.
Wielu zadaje sobie dziś wprost pytanie: czy przypadkiem na dzień lub dwa przed Wigilią nie pojawią się dodatkowe ograniczenia? Zakaz przemieszczania się?
Lawina podobnych informacji nie przeszkadza niektórym planować i proponować: oferty balów sylwestrowych 2020/2021 z łatwością dostępne są w internecie. Chociaż teoretycznie nie można przyjmować gości, teoretycznie zakazane są podobne imprezy, życie już wielokrotnie pokazało, że mniejsze i większe imprezy dochodzą do skutku.
Czy organizatorzy balów sylwestrowych liczą na to, że w najgorszym przypadku goście pozostaną w pokojach hotelowych, bal po prostu się nie odbędzie? A może mają nadzieję, że zostaną wprowadzone jakieś wyjątki i jednak spełnienie zapowiadanego teraz szumnie balu będzie możliwe, choćby w szczątkowej formie?
Na razie ścisłe obostrzenia określono ze wskazaniem daty 27 grudnia 2020r. Co będzie dalej - nie wiadomo. To powoduje, ze w sieci z łatwością znajdujemy kilkaset ofert odnoszących się do możliwości ciekawego spędzenia ostatnich dni starego i pierwszych dni nowego roku. Niektóre, drobnym drukiem wskazują, że w przypadku całkowitego lockdownu przewidywany jest całkowity zwrot kosztów. Inni obiecują zwrot częściowy, a w zamian za to dodatkowe atrakcje (np. uroczysta kolacja w sylwestra w przypadku zakazu zabaw tanecznych, kulig, etc. Stoki narciarskie prawdopodobnie będą dostępne, dlaczego więc nie pozwolić na przynajmniej częściowy powrót działalności hotelarskiej, eventowej..?
Trudno w tym momencie to oceniać, ale wydaje się, że przygotowanie oferty sylwestrowej w aktualnej sytuacji jest bardzo ryzykowne: tak ze strony organizatora, jak i potencjalnych uczestników spotkania. Propozycje są zaś coraz ciekawsze: niecały tysiąc złotych to koszt kilku noclegów w hotelu, noworocznego balu z poczęstunkiem, lampki szampana o północy. Poszukiwacze wrażeń mogą już za 2-3 tysiące złotych wybrać lot w tropiki, gdzie temperatura będzie oscylowała w granicach satysfakcjonujących 30 stopni Celsjusza, a zimne drinki będą czekały przy barze.
Nie dziwi ani postawa przedsiębiorców ani poszukiwanie możliwości spędzenia wolnego czasu przez osoby zmęczone pozostawaniem w domach. Nie chodzi o to, ze zagrożenie zniknie z dnia na dzień. Chodzi o poszukiwanie dróg do normalności sprzed roku.
A Wy, zaplanowaliście już z kim spędzicie Wigilię i w jaki sposób powitacie Nowy Rok?
Napisz komentarz
Komentarze