VIII Ogólnopolskie Dyktando Niepodległościowe „Po polsku o historii” było szansą dla wielu uczniów, by sprawdzić swoją wiedzę i intuicję językową. Problemy ortograficzne, którymi najeżone były teksty, pozwoliły wyłonić najlepszych. Oto uczniowie z naszych szkół, którzy najlepiej poradzili sobie z tym wyzwaniem, a tym samym zakwalifikowali się do wojewódzkiego etapu konkursu:
na poziomie klas IV-VI
- Paulina Cieśla - Szkoła Podstawowa im. Kazimierza Wielkiego w Mszance
- Szymon Piecuch - Szkoła Podstawowa im. Kazimierza Wielkiego w Mszance
- Wiktor Haluch - Szkoła Podstawowa im. Ignacego Łukasiewicza w Kobylance
- Jan Kuźma - Szkoła Podstawowa im. Ignacego Łukasiewicza w Kobylance
- Marcin Penar - Szkoła Podstawowa nr 6 w Miejskim Zespole Szkół nr 6 im. Bohaterów Ziemi Gorlickiej w Gorlicach
na poziomie klas VII-VIII
- Weronika Bolek - Szkoła Podstawowa im. Adama Mickiewicza w Dominikowicach
- Natalia Chudyba - Szkoła Podstawowa im. Ignacego Łukasiewicza w Kobylance
- Maria Kalarus - Szkoła Podstawowa im. Kazimierza Wielkiego w Mszance
- Natalia Piecuch - Szkoła Podstawowa im. Kazimierza Wielkiego w Mszance
- Julia Szura - Szkoła Podstawowa im. Kazimierza Wielkiego w Mszance
- Maksymilian Waląg - Miejski Zespół Szkół nr 5 im. ks. Jana Twardowskiego w Gorlicach
- Alicja Wójtowicz - Szkoła Podstawowa im. Kazimierza Wielkiego w Mszance
na poziomie szkół ponadpostawowych
- Oliwia RomaszkoI - Liceum Ogólnokształcące im. Marcina Kromera w Gorlicach
- Urszula Śliwa - II Liceum Ogólnokształcące w Zespole Szkół Nr 1 w Gorlicach
- Marlena Tokarz - Liceum Ogólnokształcące im. Marcina Kromera w Gorlicach
Pełna lista finalistów dostępna >>> TUTAJ
Tekst dyktanda dla uczniów klas IV-VI SZKOŁY PODSTAWOWEJ
Gawęda o twórcach harcerstwa
Można by rzec, że nasze harcerstwo ma angielski rodowód, ale korzenie polskie.Stało się ruchem wyjątkowym dzięki połączeniu skautingu z dążeniami młodych Polaków do wskrzeszenia wolnej ojczyzny.Pierwsze drużyny harcerskie na ziemiach polskich tworzyły się w latach 1910-1911. Ich powstanie zawdzięczamy głównie wspaniałemu druhowi Andrzejowi Małkowskiemu. Polskich skautów mianowano harcerzami, nawiązując do hardych rycerzy harcujących przed bitwą, a obce nazewnictwo zajęły rodzime określenia: zastęp, hufiec, chorągiew, drużyna. Oprócz lilijki odznaką był krzyż. Choć niepodległa Polska wydawała się wówczas mrzonką, polscy harcerze przybyli w 1913 r. na międzynarodowy zlot skautów w Anglii. Triumfowali, uzyskawszy zgodę organizatorów na wywieszenie biało-czerwonej flagi. To oburzyło przedstawicieli trzech zaborców wizytujących zlot. Nieoceniony był wkład Małkowskiego w upowszechnienie skautowskiej postawy. Dzięki niemu harcerstwo promowało ważne wartości: służbę Bogu i ojczyźnie, samodoskonalenie, braterstwo, tężyznę fizyczną, abstynencję. Nawiązują do nich również hasła harcerskiego hymnu: „Ramię pręż, słabość krusz, ducha tęż, ojczyźnie miłej służ!". Autorką powyższych słów była Olga Drahonowska, twórczyni drużyn żeńskich, późniejsza żona Małkowskiego. On sam niezaprzeczalnie dowiódł wierności harcerskim ideałom. Po wybuchu I wojny światowej zgłosił się do Legionów Piłsudskiego, potem służył pod dowództwem generała Józefa Hallera. Zginął w 1919 roku, pełniąc misję wojskową.W stulecie odzyskania niepodległości Małkowscy zostali uhonorowani pośmiertnie najstarszym i najważniejszym odznaczeniem Rzeczypospolitej Polskiej –Orderem Orła Białego.
Tekst dyktanda dla uczniów klas VII-VIII SZKOŁY PODSTAWOWEJ
O zdrową Rzeczpospolitą
Po zakończeniu I wojny światowej polskie społeczeństwo przetrzebione na skutek walk cierpiało na brak opieki medycznej. Wojna wciąż angażowała służby medyczne na froncie, jak choćby doktor Marię Kujawską, która po wybuchu III powstania śląskiego, mającego na celu przyłączenie Górnego Śląska do Polski, tworzyła punkty opatrunkowe, a nawet prowadziła pociąg sanitarny. Natomiast doktor Jan Janowicz jako lekarz pułkowy walczył w wojnie polsko-bolszewickiej.Początek niepodległości Polski związany był z różnymi problemami zdrowotnymi wynikającymi m.in. z fatalnego stanu higieny. Jednocześnie –choć nie w takim stopniu jak na Zachodzie –żniwo zbierała hiszpanka. Na tę skądinąd śmiercionośną grypę zachorowało na świecie nieomal pół miliarda ludzi. Rozprzestrzenianie się chorób to skutek przede wszystkim braku wyżywienia i potężnych migracji ludności, stąd trudniejsze było także zwalczanie bakterii chorobotwórczych.Organizacja służby zdrowia w rozwarstwionym społeczeństwie stała się w II Rzeczpospolitej jednym z priorytetów. Już w Radzie Regencyjnej stworzono Ministerstwo Zdrowia Publicznego. Do końca istnienia II RP nie udało się jednak wyrównać poziomu opieki medycznej na wsi i w mieście, choć trzeba by zauważyć, że ogromne postępy zrobiono w upowszechnianiu higieny. To wówczas ustanowiono nakaz stawiania ubikacji na każdej zabudowanej działce. Do ochrzczenia owych toalet mianem „sławojek” niechybnie przyczynił się fakt, że ówczesny premier Felicjan Sławoj Składkowski, z zawodu lekarz, w czasie podróży służbowych żarliwie egzekwował przestrzeganie prawa w tym zakresie.Warto by ponadto zauważyć,że wówczas zaczęto też powszechnie używać masek osłaniających twarz podczas operacji. Ich pierwowzór -bawełnianą osłonę na usta wprowadził współtwórca nowoczesnej chirurgii Jan Mikulicz-Radecki. Noszenie maseczek na pewno hamuje rozsiewanie zarazków, co jest bezcenne we współczesnych czasach, kiedy na co dzień doświadczamy kolejnej epidemii.
Tekst dyktanda dla uczniów SZKOŁY PONADPODSTAWOWEJ
Historia wpisana w pomniki
Niemalże od zawsze każdy Polak słowo Grunwald kojarzy przede wszystkim z Matejkowskim obrazem ilustrującym arcyważną bitwę w historii. Toteż kiedy zbliżała się rocznica wiktorii grunwaldzkiej, narodziła się idea niecodziennych jej obchodów w Krakowie. Rocznicowo-patriotyczne wici spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem mieszkańców monarchii austriacko-węgierskiej mających polskie korzenie,tudzież rodaków rozproszonych po świecie.Superbogaty był program trzydniowych uroczystości. Kulminacyjnym punktem ceremonii było odsłonięcie pomnika Władysława Jagiełły, zwycięzcy spod Grunwaldu. Niewiarygodne jest, że jego fundator Ignacy Paderewski, wówczas światowej sławy pianista, w przyszłości premier odrodzonej Polski, już jako chłopiec czytał o tej walce i marzył, aby pięćsetną rocznicę grunwaldzkiej bitwy uczcić wzniesieniem pomnika.Bezsprzecznie jego marzenia się ziściły po latach, kiedy powierzył to zadanie mało znanemu rzeźbiarzowi Wiwulskiemu,który w półtora roku sprostał niebagatelnemu wyzwaniu. Przemawiając podczas odsłonięcia monumentu, Paderewski podkreślił, iż dzieło nie powstało z nienawiści za dwuwiekowe przeniewierstwo i grabieże, ale jako wyraz patriotyzmu, o czym świadczy wyryta na cokole inskrypcja: „Praojcom na chwałę, braciom na otuchę". Niespełna trzydzieści lat później niemiecki najeźdźca dopatrzył się w niejednej polskiej pamiątce siły potężniejszej niż siła oręża, stąd decyzja hitlerowców o zburzeniu pomnika Grunwaldzkiego. Żył jednakże w sercach Polaków składających, na przekór okupantowi, na jego miejscu biało-czerwone wiązanki kwiatów. Na plac Matejki powrócił w 1976 r. Są w nim nieliczne, uratowane przez krakowian z narażeniem życia, fragmenty pierwszego pomnika. Jego odtworzenie powierzono krakowskiemu rzeźbiarzowi Marianowi Koniecznemu, twórcy m.in. warszawskiej Nike oraz pomnika wodza rewolucji październikowej. Spiżowa postać kroczącego Lenina stanęła w nowohuckiej alei Róż i rychło stała się obiektem na pewno nieplanowanych przez władze działań. Wiosną 1979 r. niezidentyfikowani sprawcy usiłowali statuę wysadzić w powietrze. Wskutek detonacji ładunku figura radzieckiego przywódcy straciła piętę. Na straży pomnika postawiono budkę milicyjną, ale i to nie zahamowało licznych happeningów czy umieszczania napisów, np. „Lenin won za Don”, co ostatecznie skłoniło włodarzy miasta do jego demontażu. W 1989 r. cichaczem, tuż przed kolejną rocznicą stanu wojennego, odholowano znienawidzony obiekt do podkrakowskiego fortu i wkrótce odsprzedano szwedzkiemu biznesmenowi za cenę złomu. Obecnie pomnik Lenina, nazywany Godzillą, można oglądać w miasteczku osobliwości pod Sztokholmem.
źródło info: VIII Ogólnopolskie Dyktando Niepodległościowe „Po polsku o historii”
Napisz komentarz
Komentarze