Nie ma wątpliwości co do tego, że zmiana czasu staje się jednym z najmocniej krytykowanych reliktów przeszłości. Dawniej dyktowana oszczędnościami na energię elektryczną, obecnie nie spełnia w ogóle swojej roli. Pracujemy przy komputerach, ładujemy telefony komórkowe, a praca zdalna powoduje, że niejednokrotnie korzystamy z nocy, by pracować zawodowo. Elastycznie: zgodnie ze swoimi upodobaniami i potrzebami.
Zmiana czasu kojarzy się nam z koniecznością przestawiania wskazówek zegara, ale i tych mamy coraz mniej. Automatycznie nastawiające się zegary elektroniczne to już norma. Jedyne, co realnie na nas wpływa przy okazji zmiany czasu to konieczność dostosowania na nowo swojego organizmu do nowego rytmu dnia. To niby "tylko godzina", która jednak dla wielu z nas ma ogromne znaczenie. Spadek koncentracji, wzmożone zmęczenie, problemy z zasypianiem - to tylko niektóre problemy, które wielu z nas odczuwa w pierwszych dniach (tygodniach...) po zmianie czasu.
Społeczna, jednoznaczna wola pozostania już na czasie letnim została wielokrotnie wyrażona. Nadal jednak czekamy na oficjalne, prawne rozstrzygnięcie tej sprawy.
Tymczasem jednak...
...zmiana czasu z letniego na zimowy przypada w nocy z soboty na niedzielę z 24 na 25 października 2020r. Śpimy godzinę dłużej.
Napisz komentarz
Komentarze