No gdzie się podziała moja skarpetka? Przecież do pralki zawsze idą posłusznie parami, więc gdzie ginie TA JEDNA…?! Na to pytanie znalazła się w końcu odpowiedź, a przygotowała ją dla małych i dużych czytelników Pani Justyna Bednarek, która dziś przed południem gościła w gorlickiej Miejskiej Bibliotece Publicznej.
Jak opowiada autorka – inspiracja do napisała opowieści o skarpetkach leżała na ulicy. Tak rozpoczyna się opowieść o tym, jak zaczynała spełniać swoje marzenia.
- Zawsze chciałam zostać pisarką, ale dopiero w wieku 45 lat postanowiłam „teraz albo nigdy”! A potem przyszedł czas, by ze stosu pomysłów, notatek i rozpoczętych opowiadań wybrać te, od których zacznie się ta moja, skarpetkowa przygoda… i wtedy nadszedł dzień, w którym spacerując po Warszawie, na jednym z chodników leżała ONA. Skarpetka… Bliźniaczo podobna do takiej, która niedawno uciekła z mojej pralki w czasie prania. Czy to możliwe, że była to właśnie moja skarpetka, która wybrała wolność?! -
Twórczość Justyny Bednarek zna dziś niemal każdy rodzic kilkulatka. Wspaniale wpisuje się ona w nurt dobrej, ciekawej literatury dziecięcej, która… nie nudzi także rodziców. A jak jest to ważne nie trzeba tłumaczyć. Pisanie towarzyszyło jej od zawsze, ale pierwsza książka jej autorstwa pojawiła się na rynku wydawniczym dopiero 5 lat temu. Od tamtej pory wydała ponad 50 (!!) książek dla dzieci w różnym wieku.
Najbardziej znane są jednak niewątpliwie „Przygody dziesięciu skarpetek”, które stały się już lekturę szkolną. Nic dziwnego!
Opowieści Justyny Bednarek są pisane pięknym, prostym językiem i nie ma w nich mentorskiego tonu, wszechobecnych pouczeń czy morałów. Nie oznacza to jednak, że nie uczą pięknych rzeczy. Skarpetki po prostu odchodzą. Czasem wracają, czasem się zmieniają. Nie powinniśmy jednak smucić się z tego powodu, że nam giną. Ich przygody zawsze zaczynają się w podobny sposób: uciekają korytarzem, do którego wejście ukryte jest pod pralką. Droga każdej ze skarpetek kończy się jednak gdzie indziej.
W czym tkwi sekret popularności książek o skarpetkach?
Autorka bardzo ciekawie opowiadała o tym, jak zaskakująco silny jest związek wymyślanych przez nią historii z rzeczywistością. Osobiście poznała bezdomnego, którego stopę otuliła ekskluzywna skarpetka czwarta; prawdziwa jest też generałowa i jej rytuał podsypywania róż kostkami od kurczaka z opowieści o skarpetce szóstej (z pierwszego tomu historii o skarpetkach). Takich ciekawostek i osobistych wątków w historiach nie brakuje.
To co na spotkaniu urzekało to sposób snucia opowieści, w których fragmenty czytanie w niczym nie ustępują historyjkom opowiadanym jakby przy okazji, dla wyjaśnienia. Wszystkie są niezwykle ciekawe i przykuwające uwagę, tak młodych jak i starszych. Zachwyt młodych czytelników wzbudziły piękne pacynki, prezentujące poszczególne skarpetki z opowieści. Dzieci z radością zgadywały czym wsławiły się poszczególne skarpety, przypominały szczegóły ich historii.
Opowieść o skarpetkach, która toczyła się dziś rano w bibliotece była jednak przede wszystkim opowieścią o tym, co możliwe.
O marzeniach i odwadze, by je spełniać, czego przykładem jest sama autorka.
Każdej zmianie w naszym życiu towarzyszy strach. Pisarz obawia się krytyki, a my…? Opowieści o skarpetkach są wspaniałym przykładem na to, że ciekawość zawsze powinna pchać nas do przodu, a na zmianę na lepsze nigdy nie jest za późno. Autorka w czasie ponad godzinnego spotkania opowiadała nie tylko o skarpetkach, ale także o swojej twórczości i tym, jak życie przeradza się w bajkę, a bajka może stawać się częścią życia. Młodzi uczestnicy spotkania po zakończonym spotkaniu wykonywali własnoręcznie papierowe skarpetki, a jednocześnie mogli otrzymać autografy do swoich własnych książek o przygodach skarpetek.
Najbardziej wszystkich małych czytelników ucieszyła informacja o tym, że już niedługo pojawi się kolejna z serii opowieści o skarpetkach!
Jeśli nie znasz jeszcze przygód skarpetek, serdecznie zachęcamy do zapoznania się z nimi! Gorlicka Miejska Biblioteka Publiczna oferuje możliwość wypożyczenia wszystkich części z serii skarpetkowej jak i innych publikacji autorstwa Pani Justyny Bednarek.
Warto już dziś się zapisać w kolejce do wypożyczenia, ponieważ książki są w ciągłym obiegu!
Nic dziwnego – przygody dziesięciu skarpetek i wszystkie kolejne ich części to opowieści kompletne. Napisane w cudowny sposób: dzieci znajdą tam fantastyczne historie, a rodzice smaczki i ciekawostki, które nie pozwolą się nudzić w czasie pierwszej, piątek czy… kolejnej już lektury.
Także wydanie książek zasługuje na uwagę – papier jest miękki, żółtawy, a każdą stronę (każdą!!!) zdobią cudowne ilustracje Daniela de Latoura, który swoją charakterystyczną kreską zdobił m.in. książki z serii „Opowiem Ci Mamo”, „Czytam Sobie” czy „Księgę Potworów” M. Rusinka.
Już niebawem pojawi się kolejna z serii historii o skarpetkach. Wydanie „Zielonego piórka Zbigniewa. Skarpetki kontratakują!” zaplanowano na 15.10.2020r. Konwencja książki będzie nieco inna niż klasyczne, krótkie historie skarpetkowe. Ta będzie kryminałem podobnym w formie do przygód „Pięciu sprytnych kun”.
Napisz komentarz
Komentarze