Nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie fakt, że to muzycy udali się do swoich słuchaczy, a nie odwrotnie. Widzowie mogli podziwiać i kosztować muzycznej uczty prawie nie wychodząc z domu, wielu z nich słuchało muzyki przez okna lub z balkonów.
Cała logistyka koncertu poległa na tym, że platforma samochodu ciężarowego stała się sceną artystów. I tak zespół mógł koncertować w wielu miejscach, objeżdżając gorlickie osiedla, kończąc trasę w centrum miasta.
Tu publiczność długo oklaskiwała muzyków, którzy swoim entuzjazmem i emocjami zaspokoili wszystkie wybredne gusta muzyczne.
fot. Bogusław Malesza
video: gorlice.tv
Napisz komentarz
Komentarze