Prawdopodobną przyczyną przerwy w pracach ziemnych było natknięcie się przez operatora koparki na przedmiot przypominający pocisk.
W tym momencie na miejsce, gdzie prowadzona jest inwestycja przybyli policyjni pirotechnicy.
Czy będzie konieczna ewakuacja mieszkańców z przyległych bloków? W tym momencie nie wiadomo.
Dziś (28 lutego) kilka minut po godzinie 9 operator koparki pracującej przy remoncie kanalizacji na placu budowy przy ul. Węgierskiej, wykopał niewybuch. Natychmiast zadzwonił na numer alarmowy 112 informując o swoim znalezisku. Na miejsce zdarzenia wysłaliśmy patrol policji, który w tej chwili weryfikuje informacje. Dopiero potem podjęte zostaną decyzje, co do ewentualnych sposobów zabezpieczenia i wyznaczenia strefy bezpieczeństwa. Takie decyzje podejmie policjant z przeszkoleniem minersko-pirotechnicznym - aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek z KPP Gorlice
Niewybuch potwierdzony. Wygląda niebezpiecznie. Nie jest to łuska, ale pozostałość po zdetonowanym pocisku, więc z pewnością jakieś zagrożenie nieść może. Podjęto decyzję o zamknięciu terenu budowy, policjanci pilnują miejsca zdarzenia. Powiadomiono saperów, którzy wiedzą że niewybuch znajduje się w centrum miasta, przy drodze wojewódzkiej, jednak jeszcze nie wiadomo kiedy przyjadą. - powiedział aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek z KPP Gorlice
Godz. 11.20
Na miejscu pojawił się patrol saperów.
Godz. 11.50
Pocisk artyleryjski kalibru 76 mm, pochodzący z I wojny światowej, został zabrany przez saperów do Rzeszowa. Teren budowy został otwarty.
Napisz komentarz
Komentarze