Kobieta złożyła wczoraj (18 lutego) zawiadomienie dotyczące oszustwa, do którego doszło w poniedziałek (17 lutego).
Nieznana osoba, podszywając się pod pokrzywdzoną, poprosiła jej znajomego na portalu społecznościowym o kod autoryzacyjny do aplikacji BLIK. Ten nie podejrzewając, że oszust przełamał zabezpieczenia do konta koleżanki, wysłał mu kod potwierdzający wypłatę 500 złotych.
Mundurowi prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie.
Przypomnijmy, czym jest BLIK?
System BLIK ułatwia użytkownikom smartfonów dokonywanie płatności w sklepach stacjonarnych, internetowych, a także wypłacanie gotówki za pomocą kodu generowanego przez aplikację bankową. Tę właśnie możliwość wykorzystują oszuści. Najczęściej łamiąc hasła, włamują się na naszego Messengera i wybierają znajomych, z którymi się kontaktujemy. Następnie podszywając się pod nas, proszą o pożyczenie pewnej sumy pieniędzy przekazanej kodem BLIK. Kończąca się promocja, zagubiona torebka, czy nieprzewidziana wizyta u mechanika to najczęstsze historie, które mają uzasadnić nagłą potrzebę pożyczki. Zdarza się także, że oszuści proszą o podanie kolejnego kodu BLIK, kłamiąc, że pierwszy nie zadziałał. W ten sposób są w stanie wypłacić nawet kilka tysięcy złotych.
A co zrobić, jeśli ktoś ze znajomych zwróci się do Ciebie za pośrednictwem komunikatora o pożyczkę?
Najprostszym i najbardziej skutecznym sposobem jest zatelefonowanie do tej osoby i zweryfikowanie jej tożsamości, na przykład poprzez zadanie pytania, na które tylko Wy znacie odpowiedź. Jeśli natomiast to z Twojego konta wysłano takie wiadomości, natychmiast zmień hasła i ostrzeż wszystkie potencjalne ofiary oszustów. Twoja szybka reakcja może uratować oszczędności Twoich bliskich i znajomych.
Każdą, nawet nieudaną próbę oszustwa należy zgłosić policji.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze